Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać282
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński10
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Zbigniew Zawadzki
2
6,3/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller, literatura piękna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,3/10średnia ocena książek autora
219 przeczytało książki autora
146 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Tutto bene Manula Kalicka
6,1
Smakowita książka, nie ma co... W trakcie czytania ciągle miałam ochotę coś przegryzać, próbować, czy choćby żuć gumę, aby czymś zająć żuchwę. Opisy potraw i ich sporządzania są tak smakowite, że kryminalny wątek robi się wyjątkowo apetyczny...
W modnej warszawskiej restauracji "Tutto bene" zostaje zastrzelona młoda kelnerka pochodząca z Ukrainy. Świadkiem tego nieszczęścia jest przesympatyczna panna Zosia o wyjątkowo delikatnym podejściu do życia i na zabój zakochana w kucharzu Grzegorzu. Pan Grzegorz jest młodym człowiekiem uwikłanym w trudny związek z Gosią, szukającym własnej drogi i pchającym nos w nieswoje sprawy, co pomaga policjantowi prowadzącemu śledztwo w rozwikłaniu zagadki. Komisarz Górzyański jest - jak rzadko - wyjątkowo sympatycznym śledczym, który ma wspaniałą rodzinę, leniwego psa i przycisk w głowie przełączający go pomiędzy trybami "policjant" - "człowiek". Każda z tych osób na swój sposób zostaje uwikłana w morderstwo Ukrainki i każda przyczynia się do rozwiązania zagadki. Kryminalna intryga jest pomysłowa i zaskakuje rozwiązaniem. Obok wątku pt. "kto zabił" jest wiele historyjek pobocznych. Jest Zosia ze swoim płomiennym uczuciem do Grzegorza, jest rodzina Górzyańskiego, która przeżywa swoje rozterki i jest oczywiście pies z awersją do aktywności większej niż kurs pomiędzy miską a legowiskiem. Wszystkie te wątki są bardzo lekko i ciekawie przedstawione. Nie należy tez zapomnieć o wątku kulinarnym... tutto bene!
Bardzo podobał mi się pomysł autorów na książkę. Otóż określenie "skakanie z kwiatka na kwiatek" pasuje tu niemal idealnie. Wątków jest wiele i przeplatają się wzajemnie w bardzo ciekawy sposób. Często jest tak, że scenka zajmuje pół strony (kilkanaście zdań) a już wprowadza do fabuły coś nowego i ciekawego. Te krótkie migawki z poszczególnych wątków wprowadzają świeżość i poczucie zawrotnej akcji i błyskawicznego rozwoju zdarzeń. Zabieg ten - moim zdaniem - w kryminałach jest wyjątkowo atrakcyjny. Nikt nie lubi tego typu książek, w których akcja toczy się jak flaki z olejem.
Drażniła mnie trochę przewidywalność głównych bohaterów. Tu nikt nie zaskoczył. Jeżeli ktoś jest dobrym charakterem, to od początku do końca. Zły charakter również nie przechodzi metamorfozy. Wyjątkiem od tej zasady jest główny bohater zakończenia, jednak też nie jest to tak zaskakujące jak mogłoby być.
Dodam jeszcze że dawno nie czytałam tak dobrego kryminału. Jeżeli lubicie zagadki - polecam "Tutto bene".
Przetwórnia Zbigniew Zawadzki
6,5
Najciekawsze w powieści Zawadzkiego wydało mi się pokazanie PRL-u na przykładzie rodziny uprzywilejowanej oraz rozdwojenie narratora: pochodzeniowe, polityczne i religijne.
„Przetwórnię” dobrze się czyta, atrakcyjne jest chronologiczne przemieszanie epizodów, ale szału nie ma. Wiele fragmentów jest tu zbędnych, nie bardzo rozumiem, czemu miał służyć zabieg „książki w książce”. Co więcej, autor zapomniał postarzyć swojego bohatera – pod koniec historii powinien mieć ponad 60 lat, tymczasem sprawia wrażenie 40-latka.
Nieźle się zapowiadało, niestety zabrakło kropki nad „i”. Plus za scenę podziału paczek w więzieniu oraz za scenę w kanadyjskim autobusie.