Najnowsze artykuły
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński1
- ArtykułyLiliana Więcek: „Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu wsparcia drugiego człowieka”BarbaraDorosz1
- ArtykułyOto najlepsze kryminały. Znamy finalistów Nagrody Wielkiego Kalibru 2024Konrad Wrzesiński3
- ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel34
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Beta Copley
1
4,6/10
Pisze książki: poradniki
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
4,6/10średnia ocena książek autora
6 przeczytało książki autora
2 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Zrozumieć nastolatka Jonathan Bradley
4,6
„Zrozumieć nastolatka”, ha ha, na pewno nikt tego nie dokona po lekturze tegoż poradnika. Bo tak naprawdę nie jestem pewna, po co napisano powyższe dzieło. O nastolatku jako takim jest tu tak niewiele: czy to o zmianach fizycznych czy psychicznych, jakim ulega dziecko w tym wieku. Jest tu dużo o problemach młodego człowieka, ale większość z nich wynika z sytuacji życiowej, a nie wieku, poza tym nie ma praktycznie słowa, dlaczego jest tak, a nie inaczej, a już na pewno nic, jak nastolatkowi w czymkolwiek pomóc. Myślę, ze lepszy poradnik napisałaby przeciętna matka, która ma dorastające dziecko, miałaby więcej do powiedzenia, a jej wiedza byłaby konkretniejsza.
Ponadto muszę zaznaczyć, ze nie wiem, kto miałby być adresatem powyższej pozycji, na pewno nie rodzić, bo każdy wie z autopsji dużo więcej niż tu zawarto, nie nauczyciel, nie inny nastolatek, więc kto? Ktoś, kto nigdy nie zetknął się z młodzieżą? Ale gdzie takiego potencjalnego czytelnika znaleźć. Do tego język książki chwilami był tak prosty i naiwny, że aż infantylny.
Podczas lektury „Zrozumieć nastolatka” obiecywałam sobie, że nie będę zawracała sobie głowy opinią tej książki, ale im bliżej końca, tym bardziej czułam się zawiedziona, postanowiłam przestrzec potencjalnych czytelników, że na powyższą książkę naprawdę szkoda czasu, a już nie daj Boże , ktoś miałby kupić coś tak mało wartościowego; czułabym wyrzuty sumienia.