Najnowsze artykuły
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać1
- ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński18
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Popularne wyszukiwania
Polecamy
George Marshall
3
6,5/10
Urodzony: 1915 (data przybliżona)Zmarły: 15.02.1993
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,5/10średnia ocena książek autora
55 przeczytało książki autora
26 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Budda, drogą ciszy i spokoju George Marshall
6,2
W moim odczuciu to całkiem niezły wstęp dla kogoś, kto dopiero zaczyna interesować się tematyką Buddy i Buddyzmu. Traktuje o jego historii i życiu Gautamy. Opowieść napisana jest w przystępny sposób i ukazuje (podejrzewam) bardzo ogólną, źródłową myśl Buddyzmu.
Jeśli ktoś oczekuje oświecenia po przeczytaniu jednej książki, najwyraźniej nie rozumie podstaw drogi prowadzącej ku temu stanowi. Chociażby tego, że kontemplacja i samodoskonalenie składają się na proces, którego nikt za nas do głowy nam nie wtłoczy. Sami musimy selekcjonować sobie mądrość, którą chcemy przyswajać i powoli dojrzewać do pewnych rzeczy pod wpływem wiedzy. Tę ostatnią znajdziemy na przykład w książkach. Na przykład takich jak ta.
Nie czuję po niej efektu "łał", ale cieszę się, że poświęciłam na nią swój czas. Prawdopodobnie poświęcę go w związku z tym w przyszłości również na inne, jej podobne.
Budda, drogą ciszy i spokoju George Marshall
6,2
Koleś i mistrz zen zachęcili mnie do dwóch rzeczy: obejrzenia filmu Big Lebowski oraz przeczytania biografii Buddy.
Książka jest zbeletryzowanym opisem życia Gautamy oraz przedstawieniem podstaw jego nauki.
Jest to ciepła i mądra opowieść, niczym baśń. Nie można jej traktować jako dzieła naukowego.
Autor posługuje się bardzo nieścisłą terminologią, stawia znak równości między religią a systemem filozoficzno-etycznym.