Najnowsze artykuły
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel9
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
- ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Janusz B. Kreczmański
1
5,8/10
Pisze książki: literatura podróżnicza
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,8/10średnia ocena książek autora
6 przeczytało książki autora
7 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Niezwykła historia pewnego aborygena
Margo Stanisławska-Birnberg, Janusz B. Kreczmański
5,8 z 6 ocen
13 czytelników 2 opinie
2011
Najnowsze opinie o książkach autora
Niezwykła historia pewnego aborygena Margo Stanisławska-Birnberg
5,8
Niby nic: średnio napisane, zdjęcia niewyraźne. Ale jakąś dziwną magię ma w sobie ta cieniutka książeczka, może po prostu obrazy aborygenów bronią się same, wciągając czytelnika w zupełnie inny świat. Zaczynam czytać o aborygenach, bo interesuje mnie ich podejście do snów. Nie znalazłem tutaj praktycznie nic, ale jakieś dotknięcie zostało. Mimochodem, szokujący fakt - Australia wykreśliła rdzennych mieszkańców kontynentu z oficjalnej listy flory i fauny dopiero w latach sześćdziesiątych XX wieku...
Niezwykła historia pewnego aborygena Margo Stanisławska-Birnberg
5,8
MAŁA, DUŻA KSIĄŻKA
Wygląda niepozornie. Ot cieniutka książeczka, porcja zdjęć, porcja tekstu. Wydawałoby się, że niewiele, a jednak ile w tym się kryje treści!
Ludzkie dążenie do czegoś ponad tylko egzystencję. Pragnienia pierwotnych ludów, żeby tworzyć, tak sztukę, jak i wszystko, co ich otacza – zarówno fizycznie, jak i ustnie jedynie bądź a odczuciach ich. Jeden tylko aborygen zabiera nas w głąb wierzeń własnego ludu, ich historii, sztuki i wszystkiego, co dla Aborygenów ważne. Billy Stockman Tjapaltjarri urodził się w roku 1928 i wkrótce potem stał się niemalże ofiarą białego człowieka. Aborygeni zabili jednego z białych ludzi za wykorzystywanie ich kobiet, biali ludzie w odwecie wymordowali całe ich okoliczne plemię. A właściwie prawie całe – przeżyło kilka ledwie osób, w tym malutki Billy. Billy, który staje się naszym przewodnikiem po kulturze własnego ludu i pryzmatem, przez który poznajemy jego świat…
Nie ocenia się książki po okładce. I po grubości także nie powinno. Czasem coś tak niewielkiego, jak ta pozycja zawierać może o wiele więcej, niż wskazuje na to pierwsze wrażenie. Niż wskazuje cokolwiek. Jak niewiele trzeba słów by przekazać multum treści pokazuje ta publikacja. Poza wymienionymi rzeczami, znalazło się tu jeszcze miejsce a ciekawostki, a nawet na twórczość poetycką Billy’ego. Połączenie tego wszystkiego okazuje się nie tylko ciekawe i skłaniające do przemyśleń, ale także bardzo emocjonalne.
Zdjęcia, którymi zilustrowano „Aborygena…” przedstawiają nie tylko głównego bohatera tej pozostającej na granicy biografii i opracowania historycznego pozycji i twórczość jego i jego przodków, ale też i twórczość innych, współczesnych artystów tego regionu, a także ciekawe miejsca i piękne widoki.
Dodawać chyba już nic nie trzeba, ani tez przekonywać do sięgnięcia po „Niezwykła historię…”. Ja ze swej strony polecam ją Waszej uwadze.
Recenzja opublikowana także na moim blogu http://ksiazkarnia.blog.pl/2016/03/07/niezwykla-historia-pewnego-aborygena-margo-stanislawska-birnberg-janusz-b-kreczmanski/