Ms Marvel: Niezwykła Adrian Alphona 7,1
ocenił(a) na 823 tyg. temu Historię Kamali Khan chciałam poznać ze względu na wzmianki o powstaniu nowego serialu na Disney+. Mimo, że nie przepadam za postacią Kapitan Marvel, a Kamala ją uwielbia, postanowiłam dać tej serii szansę. Nie zawiodłam się totalnie. Mimo, że „Niezwykła” jest pierwszą częścią z cyklu, który powoli się rozwija i przedstawia głównie genezę bohaterki, jest to komiks bardzo ciekawy, pokazujący zwykłą-niezwykłą historię.
Postać Kamali polubiłam niemalże od razu, jak tylko się w komiksie pokazała. To zakręcona dziewczyna, która mimo ograniczeń wynikających z wiary chce żyć jak zwyczajna nastolatka. Jej przyjaciele (Nakia, Bruno) to również pozytywne postacie, wspierające główną bohaterkę w każdej sytuacji. Na uwagę zasługuje również przedstawienie rodzinnych relacji Kamali (każdy z najbliższych ma inne podejście do wiary i roli Kamali w obecnym świecie),jak również wiele nawiązań do kultury dziewczyny (Kamala jest muzułmanką pochodzącą z Pakistanu, ale urodzoną w New Jersey). Historia przedstawiona w zeszytach jest bardzo ciekawa, intrygująca jak na sam początek wydarzeń związanych z tą bohaterką. Nie jest zanadto przeciągnięta, a wręcz idealnie umiejscowiona przez co czytelnik nie czuje przesytu, odkrywając dalsze plansze się nie nudzi. Poza tym komiks ma wiele śmiesznych momentów, mimo że przedstawione sytuacje nie należą do zabawnych.
Co do kreski, czyli najważniejszego aspektu w komiksach – jest świetnie. Bohaterowie faktycznie wykazują się dobrą mimiką, tło jest dobrze zarysowane i kolory w środku nie męczą oka. W kresce wyczuwalna jest niepewność rysowników, ale to zdecydowanie zagranie na plus dające nadzieję, że im dalej, tym będzie jeszcze lepiej. Jest ona płynna i zmienia się wraz z podejściem Kamali do jej „daru” i mocy. Ogółem widać, że rysownicy i pomysłodawcy historii naprawdę lubią całą akcję i wszystkich bohaterów, a szczególnie Kamalę. Jej zainteresowanie superbohaterami również ma swoją dobrą, rozsądną podstawę, nie jest wyssane z palca byle tylko pasowało do mocy, którą w tych zeszytach uzyskała.
Jestem ciekawa, jak ta historia dalej się potoczy, zwłaszcza, że pod koniec występuje wspominka o antagoniście serii, tj. Wynalazcy. Może być on ważną postacią, zdecydowanie należy się nad nim pochylić. „Niezwykła” to bardzo dobry komiks, obiecujący, zważywszy, że jest początkiem większego projektu. Polecam, czyta/ogląda się niezwykle przyjemnie.