- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Günter Wallraff
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Powiązane treści
Popularne cytaty autora
Do dziś zresztą nie wiem, j a k prawdziwy obcokrajowiec radzi sobie z codziennymi upokorzeniami, z oznakami wrogości i nienawiści. Wiem już ...
Do dziś zresztą nie wiem, j a k prawdziwy obcokrajowiec radzi sobie z codziennymi upokorzeniami, z oznakami wrogości i nienawiści. Wiem już natomiast, c o przychodzi mu znosić i jak daleko można się w tym kraju posunąć w pogardzie dla drugiego człowieka. Coś z apartheidu mamy tu, wśród nas, w naszej d e m o k r a c j i. To, co przeżyłem, przekroczyło moje najśmielsze oczekiwania. W sensie negatywnym. Oto w moim własnym kraju zetknąłem się z sytuacjami, które zwykle spotkać można jedynie w podręcznikach historii traktujących o dziewiętnastym wieku.
Wallraff, zanim stał się Alim, pracował jako dziennikarz, wydał kilka książek. W reportażach opisywał, jak łamane są prawa pracowników w huc...
Wallraff, zanim stał się Alim, pracował jako dziennikarz, wydał kilka książek. W reportażach opisywał, jak łamane są prawa pracowników w hucie Thyssena (bez maski sprzątał tam pył szklany),w fabryce Siemensa, Forda, w koncernie ubezpieczeniowym Hansa Gerlinga. „Po moich tekstach wzmagały się kontrole, nakładano kary i zmuszano do poprawy warunków pracy. Zarządy zaczęły się bać. W biurach personalnych tych firm wywieszono »list gończy« z moim zdjęciem” -opowiadał. Poczuł siłę słowa. I moc wybranej przez siebie metody. Kiedy był Alim, mógł zadać każde pytanie. Bo Alego traktowano jak idiotę, rozmówcy nie mieli się przed nim na baczności. W swoich łgarstwach szli na całego, bez trudu dało się je rozszyfrować. Gdyby wystąpił w roli reportera, uraczono by go półprawdami, mową-trawą.
2 osoby to lubiąMoje przebranie sprawiło, że szczerze i bez osłonek dawano mi do zrozumienia, kim jestem. Udając naiwnego, byłem sprytniejszy, mogłem wyraźn...
Moje przebranie sprawiło, że szczerze i bez osłonek dawano mi do zrozumienia, kim jestem. Udając naiwnego, byłem sprytniejszy, mogłem wyraźniej dostrzec zakłamanie i lodowatą obojętność tego społeczeństwa, które uważa się za tak mądre, swobodne, idealne i sprawiedliwe”.
2 osoby to lubią