Najnowsze artykuły
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant12
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant2
- ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
- ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński9
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Joanna Bogusławska
5
6,2/10
Pisze książki: popularnonaukowa, hobby
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,2/10średnia ocena książek autora
32 przeczytało książki autora
28 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Angielski dla gimnazjalisty. Ćwiczenia
Joanna Bogusławska, Agata Mioduszewska
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2017
Język angielski dla gimnazjalisty. Gramatyka
Joanna Bogusławska, Agata Mioduszewska
7,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2015
Teaching English Through Culture
Joanna Bogusławska, Agata Mioduszewska
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2011
Najnowsze opinie o książkach autora
Popkultura - pop czy kultura Joanna Bogusławska
5,4
Książka jest bardziej zbiorem recenzji, niż naukowymi rozważaniami o popkulturze. Można odnieść wrażenie, że autorka opisała szczególnie sobie bliskie produkty przemysłu kulturowego (głównie seriale, filmy i książki) wzbogacając omówienia o dodatek w postaci nawiązań intertekstualnych.
Publikację dobrze i szybko się czyta, bo jest napisana przystępnym językiem. Można ją potraktować jako inspirację do poszukiwań rozrywki albo tematu na artykuł o kulturze popularnej. Jeśli chodzi o wiedzę i warsztat, to niestety niewiele wnosi.
Popkultura - pop czy kultura Joanna Bogusławska
5,4
Czym jest popkultura? Ano, według większości z nas jest to rozrywka dla mas, relaks dla mało wybrednych, kultura trafiająca w przeciętne gusta. Według autorki książki współczesna popkultura ma do zaoferowania znacznie więcej i udowadnia nam, że może stać się źródłem do rozwinięcia wiedzy o kulturze wysokiej: teatrze, operze, literaturze, religii, muzyce czy socjologii.
Joanna Bogusławska swą analizę zaczyna od popularnych seriali produkcji amerykańskiej, takiej jak między innymi "Czysta krew" (True Blood). Próbuje zrozumieć jego fenomen, tłumaczy główne watki serialu, analizuje grę aktorów i szał, jaki ostatnio panuje na wampirze tematy. Doszukuje się także podobieństw i różnic między tą produkcją a słynną sagą o miłości Edwarda i Belli. Jej analiza doprowadza ją do konkluzji, że obecnie w sitcomach, remakach i innych "tasiemcach", reżyserzy i scenarzyści nawiązują do znanych postaci, produkcji filmowych, wydarzeń i książek. Ten kto nie jest z nimi zaznajomiony, może nie zrozumieć zabawnego gagu czy żartu sytuacyjnego (ja sama często obserwuje ten zabieg w "Kochanych kłopotach"). Czytelnik uświadamia sobie, że jest przesiąknięty popkulturą, czy tego chce czy nie:)
Autorka wspomina także o serialach "The Office", "Californication" (przyznam, że nie znam tych seriali i nigdy o nich nie słyszałam),a także o amerykańskim kinie niezależnym i takich filmach jak "Mała miss" czy też "Ja Cie kocham a ty z nim" (po raz kolejny polskie tłumaczenie oryginalnego tytułu rozbawiło mnie do łez;)). Udowadnia, że niewielkim kosztem , można w Stanach nakręcić filmy, które bawią i nie są banalne zarazem. Dziwi ją fakt ogromnej popularności filmów masowych, często kręconych bez pomysłu a za to ogromnym nakładem pieniężnym.
Pani Joanna sięga także nieco głębiej w stronę książek i muzyki. Pochyla się nad ogromną popularnością S. Kinga a także nad upadkiem, niecodziennego zespołu The Tea Party. Czy ignorowanie dzieł popkultury może być dla nas szkodliwe? Czy to właśnie one prowadzą nas ku poznaniu kultury wysokiej?
Na te i inne pytania odpowie Wam lektura tej pozycji. Pochłonęłam ją błyskawicznie. Jestem pod ogromnym wrażeniem stylu pisania autorki. Jest inteligenty, bystry i błyskotliwy. A przede wszystkim nie pozwala się oderwać i nie męczy.
Polecam nie tylko fanom popkultury. Ja nim nie jestem, a książka jestem zachwycona.