Jako Noe cudownym sposobem ocalony został od wielkiego potopu wód, tak i ja, Srulik, w naszych już czasach, ocalony byłem od istnego potopu ...
- ArtykułyPierwszy zwiastun drugiego sezonu „Władcy Pierścieni: Pierścieni Władzy” i nie tylkoLubimyCzytać1
- ArtykułyKocia Szajka na ratunek Reksiowi, czyli o ósmym tomie przygód futrzastych bohaterówAnna Sierant1
- ArtykułyAutorka „Girl in Pieces” odwiedzi Polskę! Kathleen Glasgow na Targach Książki i Mediów VIVELO 2024LubimyCzytać1
- ArtykułyByliśmy na premierze „Prostej sprawy”. Rozmowa z Wojciechem ChmielarzemKonrad Wrzesiński1
Mendele Mojcher-Sforim
Pochodził biednej rodziny z Kopyl koło Słucka. Kształcił się w okolicznych jesziwach, a po ukończeniu nauki wędrował przymierając głodem. W Kamieńcu Podolskim trafił pod opiekę poety Abrahama Bera Gotlobera, który pomógł mu i zachęcił do pisania. Mendele Mojcher Sforim mieszkał następnie w Berdyczowie, Żytomierzu, gdzie kształcił się na rabina oraz w Odessie, gdzie kierował miejscową Talmud-Torą.
Pierwsze utwory pisał w języku hebrajskim. Debiutował w piśmie „Ha-Maggid” w 1856 roku. Około roku 1864 roku zaczął pisać w jidysz. W latach 60. i 70. powstały utwory prozatorskie: Dos kleyne mensthele, Fishke der krumer, Di klyatshe, Masoes Benyamin ha-Shlishi oraz dramaty: Di takse, Der Prizyv. Napisał także poemat o historii narodu żydowskiego Yudel. W latach 1875-1885 wydawał kalendarze („Der nitslekher kalendar”),z popularnymi opracowaniami dotyczącymi historii i nauk przyrodniczych. Zajmował się opracowywaniem i tłumaczeniem swoich dzieł na hebrajski lub jidysz. Jego ostatnim dziełem była ukończona tuż przed śmiercią autobiografia Shloyme reb Chayms. Zmarł w Odessie w 1917 roku. Był jeden z twórców nowoczesnej literatury jidysz, przez wielu określany mianem „dziadka literatury jidysz”.
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Rodzice wyprawiają swoim dziatkom wesele z wielką ufnością w Boga („bitoche”). „Bóg wszystkim daje z czego żyć, zapewne więc i ta młoda para...
Rodzice wyprawiają swoim dziatkom wesele z wielką ufnością w Boga („bitoche”). „Bóg wszystkim daje z czego żyć, zapewne więc i ta młoda para z głodu nie umrze” powiadają. Dobre to było w dawnych lepszych czasach, ale dziś ciężko żyć z pięciu palców, robiąc tylko gałki ze śniegu. Trzeba coś umieć, czegoś się nauczyć i myśleć o przyszłości, o tem co będzie później.
osób to lubi(...) przemawiałem do matki i wskazywałem jej wiele przykładów z życia młodych ludzi naszego miasteczka, z życia młodych ludzi, którzy pożen...
(...) przemawiałem do matki i wskazywałem jej wiele przykładów z życia młodych ludzi naszego miasteczka, z życia młodych ludzi, którzy pożenili się bardzo wcześnie i sądzili, że opływać będą jak pączki w maśle („a szmałc-grub“). Masło się jednak prędko wytopiło i nie zostało z niego nic. Część tych dzieci żonatych włóczy się żebrząc, od domu do domu, niektórzy zostali nauczycielami (mełamed),a niektórzy żyją z dnia na dzień z niczego.
osób to lubi