Najnowsze artykuły
- ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel12
- ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
- ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać1
- Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Richard Steinberg
3
6,4/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller
Jest specjalistą od walki z terroryzmem, prowadzi wykłady na temat bezpieczeństwa i historii zabójstw politycznych w Ameryce. Przez wiele lat kierował agencją ochrony. Popularność przyniosła mu pierwsza powieść "Nadczłowiek". Thrillery "Nikt nie jest bezpieczny" i "Ostatni agent" umocniły reputację autora jako twórcy inteligentnych, trzymających w napięciu współczesnych "conspiracy thrillers".
6,4/10średnia ocena książek autora
38 przeczytało książki autora
25 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Ostatni agent Richard Steinberg
6,7
Mało mi znany twórca a wyszła bardzo dobra sensacja z gatunku conspiracy thriller. Dynamiczna akcja, ciekawa fabuła, interesujący pomysł. Wszystko gra i buczy. Nastawiona na czytelnika poprzez dość obrazowe opisy akcji i fajnych bohaterów. Gorąco polecam sympatykom gatunku. Właściwie trudno się do czegoś przyczepić, ale jednak to zrobię.
Na mój gust, całokształt fabuły i przedstawienie postaci są zbyt "powierzchowne", brakuje tu dla mnie rozbudowanego tła społeczno-politycznego, charakterystycznego jedynie dla mistrzów gatunku takich jak Forsyth czy Grisham.
Niezbyt wiarygodnie przedstawione i nieco infantylne są też dylematy moralne głównego bohatera Xenosa Filotimo (pomysłowe nazwisko ;),byłego oficera służb specjalnych, co do jego pracy w służbie. Czynienie zła dla wyższego dobra publicznego to dylemat wielokrotnie przerabiany w tego typu literaturze, a przypadku tej pozycji autor nic nowego nie wniósł do dyskusji nad tym problemem, rzeczywiście dotykającym wszystkich nas funkcjonujących w przestrzeni publicznej.
Może się niepotrzebnie czepiam i marudzę, bo lektura książki naprawdę zapewniła mi sporo satysfakcji. Z pewnością sprawdzę pana Richarda Steinberga co najmniej dwa razy, gdyż z tego co udało mi się ustalić, gdzieś na początku tego wieku zaprzestał on działalności pisarskiej i w sumie opublikował jedynie trzy pozycje.