Najnowsze artykuły
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać2
- ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński23
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jim Erickson
1
6,7/10
Pisze książki: informatyka, matematyka
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,7/10średnia ocena książek autora
44 przeczytało książki autora
70 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Bill Gates i jego imperium Microsoft
James Wallace, Jim Erickson
6,7 z 38 ocen
112 czytelników 5 opinii
1994
Najnowsze opinie o książkach autora
Bill Gates i jego imperium Microsoft James Wallace
6,7
Książka właściwie o niczym, podobnie jak Steve Jobs, czy Cukerberg (pisownia celowa),to dzieci wykreowane przez media, które umiejętnie wykorzystały sytuację, oszukały ludzi, nie dotrzymali umów i wycinali tych którzy byli twórcami technologii, a sami zgarnęli udziały i zostali twarzami firm....
Czyli książka pod tytułem, jak będąc nadzianym dzieciakiem którego rodzina pcha na Harvard i zapoznaje od maleńkości, z najbardziej znanymi gębami - półświatka biznesowego.
Jobs, zakosił gotowca (windowsa) IBMowi, który miał to jako jeden z wielu projektów, mając kumpla Stevea Woźniaka który robił całą robotę. Jobs nie dotrzymał umowy i przemianował projekt IBM na Aple, następnie znalazł młodego Billa który już nauczył się jak ogrywać innych, kupując gotowy DOS, przemianowując na własny i zarabiając na tym pierwszy kapitał, samemu nie programując linijki kodu.
I o to rodzi się legenda Billa, któremu Jobs zleca napisanie lepszej wersji (windowsa) którą sam zakosił IBM a miała być systemem operacyjnym na MACi, tak więc Bill robi to co umie najlepiej, ponieważ programować nie umie. A ma już 1 mln dolców na oszukaniu dwóch dzieciaków którzy napisali DOSa a oddali go za kilka dolarów. Bill zakosił projekt Jobsa, który byl zakoszony IBMowi, i tak rodzi się Windows, oraz legendy jak Jobs czy Bill którzy jedyne co umieją robić po za gadaniem to być dziwadłami IT.
Wielka szkoda, ze nie wydano biografii Michaela Della, który od zera, nie mając dosłownie nic, na studiach znalazł nisze którą zamienił na miliardową korporację.
Czego możemy się nauczyć od Billa, Jobsa i Cukerberga, wszystko załatwiaj na gębę, nic nie podpisuj i nie daj się nagrać jak Bill ukrytą kamerą (to rząd nie podzieli ci firmy),wyzyskuj każdego a jak już go wykorzystasz pozbądź się go jak najszybciej. Czyli krwawy kapitalizm 2.0....
Chociaż jeśli już się wzorować na Krwawym Kapitalizmie, XIX w. U.S.A. to zdecydowanie odsyłam do takich postaci jak Cornelius Vanderbilt, John D. Rockefeller, J.P. Morgan - bo już Henry Ford ucywilizował kapitalizm był też nową falą milionerów w U.S.A.
PS. dla naiwniaków, modlących się do Cukergerga, który zakłada o to fundację, jest to jedynie sposób na zabezpieczenie kapitału. Podobnie jak FB próbował wykupować konkretne marki jak Nokia, generujące przychody, Cukuś tego nie wymyślił, tylko jest to taktyka inwestowania. Zwłaszcza kiedy twoja firma nic nie produkuje, aby zachować wartość papierów i spożytkować trzeba kapitał akcjonariuszy, kupuje się stabilne firmy albo chociaż część udziałów w tych firmach.
Najlepszym przykładem jest tutaj Bill, nasz tytułowy bohater książki, który chyba jako pierwszy przemianował się na zbawce świata, czyniąc żonę przedstawicielem Fundacji, jednak ta biografia nie obejmuje już tego okresu. Bill owszem zbawia świat, produkując choćby szczepionkę przeciw malarii, ale zapowiedział ze nie będzie jej rozdawał za darmo.... Hmmm widać nie rozumie działania fundacji, a może fundacje wymyślane przez Billa i Cukusia mają służyć czemu innemu ?????
Bill Gates i jego imperium Microsoft James Wallace
6,7
Bardzo ciekawa pozycja. Książka nie dość, że w miarę rzetelnie opusuje biografię Billa i historię Microsoftu (nie ukrywa błędów Billa, czy nieczystych zagrywek) to jest jeszcze bogatym źródłem wiedzy na temat rewolucji mikrokomputerów. Pokazuje Billa z jednej strony jako cudowne dziecko, a z drugiej nie ukrywa roli jaką odegrał Allen w ukierunkowaniu miotającego się Billa na biznes. Polecam każdemu pasjonatowi historii informatyki.