Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik254
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Martine McCutcheon
1
5,5/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans
Urodzona: 14.05.1976
Brytyjska aktorka i piosenkarka. To jej pierwszy debiut książkowy.
5,5/10średnia ocena książek autora
136 przeczytało książki autora
69 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Kochanka Martine McCutcheon
5,5
Klasyczna historia trójkąta miłosnego. Ona - piękna, niezależna singielka robiąca karierę zawodową w branży organizacji imprez. On - niczym książę z bajki. Bogaty, przystojny, inteligentny. Wydawałoby się, że mogą stworzyć iście książkowy model idealnego związku. Niestety, on już wcześniej obiecał komuś innemu miłość, wierność i uczciwość małżeńską aż do grobowej deski. Ponadto udało już mu się spłodzić dwóch synów, którzy w swoim ojcu widzą cały świat. Cóż jednak z tego, skoro na prawdziwą miłość podobno nie ma rady..?
Historia może banalna, ale do przełknięcia. Masa w końcu na rynku jest takich książek, które opowiadają podobne sytuacje, o zbliżonym zakończeniu, a jednak posiadają rzesze czytelniczek. Cóż zatem je różni od "Kochanki" ? Ano, bardzo wiele. Przede wszystkim chyba jednak to, że wychodzą zwykle spod piór zdecydowanie bardziej utalentowanych osób. Przykro mi to mówić, ale język którego użyła w swojej książce McCutcheon bardziej przypomina ten, którego używa przeciętna uczennica na oko szóstej klasy szkoły podstawowej. Masa znaków interpunkcyjnych, budowa zdań wołająca momentami o przysłowiową "pomstę do nieba", a dialogi - szczyt banału. Nie zamierzam w żaden sposób umniejszać talentów aktorskich bądź piosenkarskich tej Pani, jednak może lepiej byłoby , gdyby obszar dokonań literackich pozostawiła komuś innemu. Przeczytałam, bo fabuła mnie na swój specyficzny sposób nawet wciągnęła ale sposób jej przekazania czytelnikowi jest momentami żenująco niski. Generalnie nie polecam, chyba że wielkim fanom Martine, którzy chętnie przymkną oko na masę niedociągnięć powieści.
Kochanka Martine McCutcheon
5,5
swietna, zabawna i bardzo wciągająca!
Zdecydowanie polecam wszystkim, którzy szujś czegoś lekkiego ale nie banalnego :)
Ta pozycja spodobała mi sie na tyle, że na pewno będę do niej wracać :)
To właśnie za jej przyczyną zaczęłam czytać książki, które znajdowały się na półce w bibliotece z duużym napisem "Literatura kobieca"
Mam do niej sentyment :)