Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant1
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński27
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać406
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Amy Welborn
4
5,9/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,9/10średnia ocena książek autora
59 przeczytało książki autora
42 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Największe tajemnice "Kodu Da Vinci" : tego nie powie ci film
Amy Welborn
5,1 z 7 ocen
16 czytelników 0 opinii
2006
Najnowsze opinie o książkach autora
Maria Magdalena. Prawda, legendy i kłamstwa Amy Welborn
5,8
Aż miło trafił w końcu na pozycję o Marii Magdalenie, która nie chwali pod niebiosa "Kodu da Vinci" czy pseudoautorów jak Michael Baigent, Richard Leigh, Henry Lincoln, Margaret Starbird...
Książka przemyślana, nie przeinacza faktów historycznych, broni postaci Marii Magdaleny, nie tworząc wokół niej mistyfikacji. Prawdziwy hołd dla wybitnej kobiety.
Polecam!
Zrozumieć Kod Da Vinci Amy Welborn
6,1
Postanowiłam jak najszybciej przeczytać tę książkę, żeby mieć ją z głowy. I udało się w kilka godzin, co prawda zmarnowanych, ale jest przeczytana.
Po pierwsze: tytuł jest błędny: Zrozumieć Kod Da Vinci i podtytuł: Co ukrył w swojej książce Dan Brown. Tu nie chodzi o to , by zrozumieć Kod, ale żeby ośmieszyć Browna. I autorka nie wyjaśnia co Brown ukrył. Zwykła manipulacja, żeby zarobić. Poziom tej książki jak zwykle niski u tej autorki. Sama sobie w wielu miejscach zaprzecza. Oczywiście Leonardo nie był homoseksualistą, oczywiście na Ostatniej Wieczerzy Leonarda jest św. Jan , nie Maria Magdalena. To było oczywiste, że tak napisze znawczyni wszystkiego.
"Ktoś, kto uważa się za eksperta w dziedzinie sztuki i kto jednocześnie konsekwentnie określa jako Da Vinci (Leonarda ),jest tak wiarygodny jak ekspert od religii, który Jezusa nazywałby „z Nazaretu”." s. 103
Wyjaśnię o co chodzi. Da Vinci znaczy z miejscowości Vinci, a nie jest to nazwisko, jak się powszechnie uważa. Jeżeli ktoś mówi Jezus z Nazaretu, to nie jest prawdziwym religioznawcą, a niestety autorka tak określa Jezusa, no to czyż sama sobie nie zaprzecza. Bądźmy konsekwentni w swoich poglądach. To jest On z Nazaretu czy nie pani Welborn?
Autorka thriller Browna traktuje jak książkę naukową. Niech teraz się weźmie za Tajemnice 13 Apostoła Michela Benoit i niech powie autorowi jak jest w zakonach, bo wie na pewno lepiej niż były zakonnik. Naprawdę ta książka to dramat. Nie polecam. Szkoda moich 7 zł na tę pozycję.