Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik3
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Kan Takahama
2
5,8/10
Pisze książki: komiksy
Urodzona: 06.04.1977
Karierę jako twórczyni komiksów rozpoczęła w 2001 roku na łamach magazynu Garo, publikując krótkie historie zebrane w albumie Kinderbook (album ten ukazał się we Francji w 2004 roku). W 2002 roku przyłączyła się do inicjatywy Nouvelle Manga i stworzyła Mariko Parade (Widowisko Mariko) utwór przetłumaczony na cztery języki),gdzie jej świeże i ekspresyjne rysunki połączono z realistyczną kreską Frédéric Boileta. Później Kan Takahama samodzielnie pracowała nad dziełem "Deux expressos" (Dwa espresso),które ukazało się jednocześnie w pięciu wersjach językowych w 2006 roku.
5,8/10średnia ocena książek autora
96 przeczytało książki autora
97 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Japonia widziana oczyma 20 autorów Frédéric Boilet
5,7
po lekturze ciekawy jestem co mieliby do przekazania o Japonii autorzy z takich krajów jak Chiny, Meksyk, Niemcy, Rosja.. itd. Może trochę tego brak, ale w końcu to projekt Francusko - Japoński. I muszę kolejny raz stwierdzić, że Francuzi potrafią rysować a ja na takie coś lubię patrzeć. Dzięki książce można odkryć nie tylko ciut Japonii ale też kilku autorów, którzy czarują nas opowieściami. No i mam taki odruch, że chciałbym jednak tej Japonii dotknąć, ...ale chyba to dobrze.
Japonia widziana oczyma 20 autorów Frédéric Boilet
5,7
Może się to wydać dziwne ale mam mieszane uczucia po przeczytaniu tej mangi. Wieki temu interesowałam się każdą napotkaną mangą (do dnia dzisiejszego kilka tytułów zajmuje jedną z półek biblioteczki),jednak ta nie przemówiła do mnie. Nic kompletnie, końcowe historie wmuszałam w siebie jak niechcianą brukselkę. Kreski świetne, historie ciekawe, niektóre niezrozumiałe (zbyt abstrakcyjne),ale to jednak nie to co złapało za haczyk i nie puszcza nawet przez chwil kilka.