Najnowsze artykuły
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński10
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant30
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Sabine Kuegler
2
7,1/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Urodzona: 25.12.1972
Niemiecka pisarka. W wieku od 7 do 17 lat mieszkała z rodzicami i dwojgiem rodzeństwa w dżungli Papui Zachodniej.
7,1/10średnia ocena książek autora
118 przeczytało książki autora
119 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Dziecko dżungli
Sabine Kuegler
Cykl: Dziecko dżungli (tom 1)
7,2 z 69 ocen
178 czytelników 10 opinii
2005
Najnowsze opinie o książkach autora
Zew dżungli Sabine Kuegler
7,0
Książka o kobiecie, która wraca do miejsca, w którym się wychowywała. Niestety okazuje się, że jej dawny kraj zmaga się z wieloma problemami takimi jak brak wolności słowa, wolnych wyborów. Postanawia jednak nie podchodzić biernie do tych problemów, pisze książkę chcąc pokazać światu co dzieje się w Irianie Zachodnim. Poza strefą polityczną książki, autorka ukazuje również jak ważna jest dla niej dżungla oraz ludność Fayu... Dobrze się czyta, fajne fotografie , polecam tym, którzy chcą się zapoznać z historią Irianu Zachodniego oraz prowadzonej tam polityki, a także tym, którzy chcą poznać inną kulturę, dowiedzieć się czegoś o innym świecie.
Dziecko dżungli Sabine Kuegler
7,2
Marzyliście kiedyś, aby mieszkać w dżungli? Bujać się na lianach, widywać krokodyle, porozumiewać się w niebalanym języku, o istnieniu którego wie jedynie niewielu naukowców? Mieszkać tam, gdzie biały człowiek jest dziwem natury? Mieć za sąsiada najgoźniejszego wodza i wojownika? Sabine miała to szczęście i wraz z rodziną kilka lat mieszkała w zupełniej dziczy. Bez bieżącej wody, elektryczności, supermarketów i służby zdrowia. Doświadczyła rzeczy, o których ja nawet nie śniłam i czytając, zazdrościłam jej szalenie - no może z wyjątkiem fragmentów o malarii, robakach i walkach między plemionami. Książkę dosłownie połknęłam z wypiekami na twarzy.