Epik grecki. Przypuszczenia co do daty jego narodzin wahają się od 850 do 700 p.n.e. (raczej bliżej tej drugiej daty). Jego imię tłumaczy się jako „ten, co wysyła pieśń”, co może świadczyć o fakcie, iż Hezjod należał do grona aojdów. Jest pierwszym w historii literatury poetą, o którego życiu wiemy dzięki umieszczeniu poszczególnych faktów we własnych dziełach. Był twórcą trzech nowych gatunków eposu: kosmogonicznego, dydaktycznego i genealogicznego. Zerwał w swej twórczości z bohaterską twórczością Homera, zwracając swą uwagę na sprawy współczesne, dotyczące zwykłych ludzi, czerpiąc inspirację z własnych doświadczeń. Był poetą ludzi pracy, obrońcą biedaków i uciśnionych. Posługiwał się heksametrem daktylicznym, dialektem homeryckim i techniką poetycką wykształconą przez wędrownych rapsodów, u których też zapewne nauczył się rzemiosła poetyckiego. Był pierwszym poetą greckim, który inspiracji do swej twórczości poszukiwał nie tylko w mitologii, ale także we własnym doświadczeniu
Żadna praca nie hańbi - hańbą jest nie pracować.
Jeśli będziesz pracował, wnet ci bezczynny zazdrości, że się bogacisz - bogactwem idzie i c...
Żadna praca nie hańbi - hańbą jest nie pracować.
Jeśli będziesz pracował, wnet ci bezczynny zazdrości, że się bogacisz - bogactwem idzie i cnota, i chwała.
Pieśń pochwalna dla bogów, ograniczająca się właściwie do wymienienia ich licznych imion, czasami z krótkimi charakterystykami i atrybutami. Niestety niewiele tu samych mitów – za to sporo sprośnego humoru i mizoginii – autentycznie parsknąłem przy scenie odcięcia fallusa Uranosa i wyrzucenia za siebie w morze, którego krople krwi i nasienia padając na Ziemię dały początek kilku nowym gatunkom istot, a sam pęd członka przez wody wzburzył pianę, z której wyszła Afrodyta. Taki trochę paszkwil na Cypryjczyków (gdzie był jej kult),jak w przypadku paszkwilu w Starym Testamencie na Moabitów i Amonitów, którzy rzekomo mieli się wywodzić z kazirodczego związku Lota z córkami, po ucieczce ze zniszczonej Sodomy.
Tylko jako ciekawostka.
A na marginesie, wydanie Armoryki jest paskudne i po najmniejszej linii oporu. Mam wrażenie że zeskanowali starą książkę i taką nieobrobioną ponownie wydrukowali.
[! ! !]
„Tę Hezjodowi piękną Muzy pieśń wdrażały,
Gdy pasł na stokach boskiej Helikońskiej góry,
I w te słowa się do mnie ozwały boginie,
Muzy Olimpu, Zeusa tarczowładcy córy:
– Wy pastuchy, nicponie! wy brzuchy, jedynie!
My głosim to, gdzie prawda z wymysłem się splata,
Ale i szczerą prawdę głosim też dla świata”.
Krótki epos przez tradycję przypisywany Hezjodowi, jednak współcześnie przyjmuje się, że autorstwo Hezjoda jest tylko częściowe. Opisuje on walkę Heraklesa z Kyknosem, ale w gruncie rzeczy jest to pretekstem do rozległego opisu tytułowej tarczy Heraklesa, która zdaje się być główną atrakcją tego wszystkiego. Jest to więc niewielkich rozmiarów utwór, w którym najważniejsza nie jest fabuła, lecz obrazowość – barwny i masywny opis tarczy odznacza się dość sporym wytryskiem wyobraźni i wybujałością fantazji.