Najnowsze artykuły
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant1
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
- ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński18
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Stanisław Strumph Wojtkiewicz
Źródło: ze zbiorów użytkownika takisobiejac
37
5,8/10
Urodzony: 21.06.1898Zmarły: 03.10.1986
Pisarz, dziennikarz, tłumacz. Studiował medycynę na Uniwersytecie Dońskim w Rostowie, na Wydziale Inżynierii Politechniki Warszawskiej i Wydziale Humanistycznym Uniwersytetu Warszawskiego. Debiutował w 1915 na łamach prasy szkolnej w Baku jako poeta. Uczestnik kampanii wrześniowej 1939. W 1941 był szefem Wojskowego Biura Propagandy i Oświaty Polskich Sił Zbrojnych w ZSRR, w 1942 powrócił do Londynu. W 1944 pracował w Ministerstwie Informacji rządu RP w Londynie. W 1945 wrócił do kraju. W latach 1946-48 redaktor naczelny dziennika "Wieczór Warszawy". W 1947 był kierownikiem do spraw prasowych "Filmu Polskiego". W następnych latach współpracował z wieloma pismami, m. in. z tygodnikiem "Stolica". Autor wielu książek o II wojnie światowej, zajmował się także przekładami literatury rosyjskiej i radzieckiej.
5,8/10średnia ocena książek autora
135 przeczytało książki autora
191 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Gen. Jarosław Dąbrowski 1836-1871
Stanisław Strumph Wojtkiewicz
5,5 z 2 ocen
6 czytelników 1 opinia
1967
Gwiazda Władysława Sikorskiego
Stanisław Strumph Wojtkiewicz
5,0 z 1 ocen
2 czytelników 0 opinii
1946
Warszawa w ogniu: 12.5-16.5.1926 r.
Wanda Melcer, Stanisław Strumph Wojtkiewicz
0,0 z ocen
1 czytelnik 0 opinii
1926
Najnowsze opinie o książkach autora
Wbrew rozkazowi: Wspomnienia oficera prasowego 1939-1945 Stanisław Strumph Wojtkiewicz
6,0
Wańkowicz zarzucał Stumphowi, że "sam wygrał II wojnę światową". I faktycznie wydaje się, że opisując swój udział w niektórych wydarzeniach Strumph bardzo mocno przesadza. Ale raczej nie można mu zarzucić, że całkowicie konfabuluje - on fatycznie tam był, on faktycznie to widział i on faktycznie to przeżył. Chyba tylko jego gawęda poszła w takim stylu, w jakim zapaleni wędkarze opowiadają innym o swoich sukcesach połowowych.
Jednak nawet uwzględniwszy, że wszystko co Strumph pisze należy od razu dzielić przez dwa to i tak jest to bardzo ciekawa i bardzo dobra w czytaniu opowieść o losach polskich w czasie wojennej emigracji: od ucieczki z Warszawy za Dniestr, przez wydostanie się Rumunii, Coetquidan, kampanię we Francji, ucieczkę przez Bordeaux, pobyt w Szkocji w Londynie, w Moskwie i armii Andersa, w Iranie i w Palestynie i znowu w Londynie. A wszystko to z największą wojną w tle, czyli z nigdy nie przerywaną wojną polsko-polską.
Czyta się świetnie a do tego, w tym wydaniu, jest wiele ładnych rysunków (szkiców) Mariana Walentynowicza - którego wspomnienia z tego okresu są równie ciekawe.
Sekret Enigmy Stanisław Strumph Wojtkiewicz
6,5
Maszyna szyfrująca enigma, to jedna z największych zagadek II wojny światowej. Ten niemiecki system łączności, nie do złamania, miał zapewnić Niemcom zwycięstwo. Nic więc dziwnego, że Brytyjczycy przypisują sobie wyłączność za złamanie enigmy. W książce, mimo że napisana została w poprzednim słusznie minionym systemie, mamy, bez zacięcia komunistycznego opisana historię złamania szyfru enigmy jak i losy poszczególnych jej bohaterów. Niemiecki system szyfrujący na kilka lat przed wojną rozpracowali polscy matematycy : Rejewski, Zygalski i Różycki, i ta tajemnica była pilnie strzeżona, nawet przed sojusznikami. Dopiero tuz przed napadem Niemiec na Polskę przekazano Francuzom i Anglikom, nie tylko dorobek intelektualny ale również sprawne maszyny enigma. Po wojnie jednak Anglicy zapomnieli komu zawdzięczają swoje sukcesy na polu deszyfracji i przemilczali odział Polaków w tym sukcesie. Według Anglików to Turing ze swoim pre komputerem złamał szyfr enigmy. W książce autor przeciwstawia się takiemu spojrzeniu na historię i opisuje wydarzenia z polskiego punktu widzenia. Książka warta przeczytania, bo pokazuje determinację polskich matematyków, mimo braków pieniędzy, jak i pomimo niezrozumienia przez polskie elity wojskowe