O matulu, myślałam, że nie doczytam, książka jest dokładnie tym wszystkim, czego się spodziewałam. Nudna, naszpikowana datami, nazwiskami, liczbami i ogólnym oburzeniem, że ludzie w branży modowej pracują w nieludzkich warunkach, że konsumpcjonizm jest be i jako ludzkość jesteśmy do dupy.
Ja to wszystko wiem, niczego się nie dowiedziałam.
Dlatego nie lubię czytać takich książek, one zawsze są dla mnie o tym samym.
Szkoda czasu.
Wyzwanie czytelnicze LC listopad 2021: Przeczytam książkę o tematyce przyrodniczej/ekologicznej (3).
O czym jest ta książka...? Przeczytałam całą, a właściwie nie potrafię powiedzieć, czego się dowiedziałam... Poza pierwszym rozdziałem, który jest pełny informacji i dobrze skonstruowany. Potem - to jakby rozwlekła reklama kilku firm odzieżowych, z mnóstwem kompletnie nieinteresujących szczegółów. Autorka ma jakąś tajemnicza skłonność by podawać wzrost wszystkich napotkanych osób. Dowiedziałam się zatem, że Strauss miał 167 cm wzrostu, hmm, warto było kupować książkę... Warto? ;) Kompletna strata czasu