Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać206
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Ian Cameron Esslemont
14
8,0/10
Pisze książki: fantasy, science fiction
Urodzony: 01.01.1962
IAN CAMERON ESSLEMONT urodził się i dorastał w Winnipeg, w stanie Manitoba. Studiował archeologię i pisarstwo. Dużo podróżował po Południ-wo-Wschowniej Azji, kilka lat spędził w Tajlandii i Japonii Obecnie, z żoną i dziećmi, mieszka na Alasce i pracuje nad kolejnymi powieściami ze świata Malazańskiej Księgi Poległych, który stworzył razem ze Stevenem Eriksonem.
8,0/10średnia ocena książek autora
268 przeczytało książki autora
892 chce przeczytać książki autora
22fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Powrót Karmazynowej Gwardii Ian Cameron Esslemont
8,1
Niesamowity progres w stosunku do "Nocy noży". W "Powrocie" Esslemont rozwinął skrzydła i w końcu (prawie) dorównał stylem i rozmachem współtwórcy świata Malazu czyli Stevenowi Eriksonowi. Obawiałem się, że będzie to odcinanie kuponów i przeciętny fanfik ale bardzo się myliłem.
Jeszcze trochę jakościowo brakuje do bardziej znanego kolegi po piórze ale już bardzo niewiele. Patrząc jaki jest skok jakościowy między 1 a 2 częścią nie mogę się doczekać kolejnych odsłon.
Dla fanów Malazańskiej - pozycja obowiązkowa. Ale nie polecam osobom nie znającym głównego cyklu. Ilość nawiązań jest jednak zbyt duża.
Powrót Karmazynowej Gwardii Ian Cameron Esslemont
8,1
Druga książka Iana C. Esslemonta o Imperium Malazańskim to już znacznie grubszy format od pierwszego tomu, znacznie bardziej przypominający te ogromne tomiszcza znane z MKP. Sam "Powrót Karmazynowej Gwardii" dzieje się chronologicznie po szóstej powieści Stevena Eriksona, czyli "Łowcach kości"
W Imperium Malazańskim zapanowało zamieszanie po katastrofalnej wojnie, który miała miejsce w Siedmiu Miastach, oraz zarazie, która spustoszyła subkontynent i przerwała dostawy żywności do Quon Tali, rodzimego kontynentu Imperium. Próbując zwrócić gniew ludności w inną stronę, cesarzowa Laseen zrzuciła winę za katastrofę na wickańskie szeregi armii w Siedmiu Miastach. Jednak ten blef się nie powiódł i wojna domowa zapukała do drzwi Imperium. Podczas gdy Imperium Malazańskie balansuje na krawędzi katastrofy, grupa najemników znana jako Karmazynowa Gwardia została wezwana z powrotem do Quon Tali, aby wykorzystać ten chaos i wypełnić stuletnią przysięgę wyzwolenia swojej ojczyzny spod okupantów.
Jak zwykle w tym cyklu trup ścielę się gęsto, mnóstwo zamieszania i nieustannej walki między Imperium Malazu a resztą świata, w co zamieszane są najróżniejsze nacje, a w międzyczasie dzieje się mnóstwo innych rzeczy, które rozjaśniają (albo pogłębiają nasze skonfundowanie ogromem wszystkiego) nam co tutaj się dzieje.
Dawno temu czytałem MKP i niewiele kojarzę z bitwy w Siedmiu Miastach, a już zwłaszcza co dokładnie działo się w którym tomie, więc jeśli ktoś mnie zapyta czy warto albo czy powinno się czytać cykl Esllemonta w kolejności chronologicznej z powieściami Eriksona to odpowiem: Tak, warto. Niemniej jednak na poświęcenie czasu na czytanie tego wszystkiego trzeba przeznaczyć naprawdę sporo dni czy nocy. Czy warto łapać się w ogóle za ten cykl? Tak, warto. Jeśli tylko jest się zagorzałym fanem fantasy. Myślę, że żaden cykl fantasy nie dorównuje i długo nie dorówna ogromowi MKP.
https://swiat-bibliofila.blogspot.com/2024/02/powrot-karmazynowej-gwardii-ian-c.html