Najnowsze artykuły
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant12
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant2
- ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
- ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński9
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Michel Tournier
7
1
7,0/10
Pisze książki: literatura piękna
Urodzony: 19.12.1924Zmarły: 18.01.2016
Był dzieckiem pary studiującej germanistykę, która poznała się na Sorbonie w Paryżu. Zainteresowanie Niemcami oraz szacunek do języka niemieckiego było starą tradycją w rodzinie matki Tourniera. Chociaż podczas I wojny światowej ojciec Michela został ranny, to młody Tournier wraz z rodzeństwem (dwójką braci i siostrą) oraz rodzicami jeździł na wakacje do Niemiec, gdzie uczył się przy okazji również tamtejszego języka. Pomimo przywiązania do Niemiec rodzina Tournier podczas okupacji podczas II wojny światowej nie kolaborowała z hitlerowcami.
Po roku 1945 Tournier znalazł się w pierwszej grupie Francuzów, którzy wyjechali do Niemiec. Latem 1946 roku zaczął studiować prawo oraz filozofię na uniwersytecie w Tybindze. Nie udało mu się spełnić swego zamiaru - zdobyć tytułu doktora filozofii, gdyż nie zdał egzaminów. Po wydawniczej działalności oraz tłumaczeniu niemieckich książek Tournier sam wydaje swoją pierwszą książkę w 1967 roku pt. Piętaszek czyli Otchłanie Pacyfiku, nagrodzoną przez Akademię Francuską.
Za swoją drugą powieść, Król olch wydaną w 1970 roku, otrzymał Nagrodę Goncourtów.
Michel Tournier jest członkiem Bawarskiej Akademii Sztuk Pięknych oraz Saksońskiej Akademii Sztuki. Obecnie żyje i pracuje w Choisel pod Paryżem.
Po roku 1945 Tournier znalazł się w pierwszej grupie Francuzów, którzy wyjechali do Niemiec. Latem 1946 roku zaczął studiować prawo oraz filozofię na uniwersytecie w Tybindze. Nie udało mu się spełnić swego zamiaru - zdobyć tytułu doktora filozofii, gdyż nie zdał egzaminów. Po wydawniczej działalności oraz tłumaczeniu niemieckich książek Tournier sam wydaje swoją pierwszą książkę w 1967 roku pt. Piętaszek czyli Otchłanie Pacyfiku, nagrodzoną przez Akademię Francuską.
Za swoją drugą powieść, Król olch wydaną w 1970 roku, otrzymał Nagrodę Goncourtów.
Michel Tournier jest członkiem Bawarskiej Akademii Sztuk Pięknych oraz Saksońskiej Akademii Sztuki. Obecnie żyje i pracuje w Choisel pod Paryżem.
7,0/10średnia ocena książek autora
227 przeczytało książki autora
374 chce przeczytać książki autora
4fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Kacper, Melchior i Baltazar Michel Tournier
7,5
Opowieść o królach, którzy złożyli hołd Jezusowi. Jest ich czterech, bo chodź ten ostatni nie zdążył to jednak przez swoją wędrówkę, w której pomagał innym dał Synowi Bożemu najcenniejszy podarunek. Piękna przypowieść, która doskonale wpisuje się w świąteczny czas dając nam materiał do refleksji na temat tego co przyjście Chrystusa dało ludziom.
Polecam szczególnie rozdziała o Herodzie. To doskonały przykład do czego prowadzi chęć posiadania władzy.
Złota kropla Michel Tournier
6,9
Głównego bohatera poznaję na saharyjskiej pustyni, wśród trudnej rzeczywistości pustynnych oaz. Wędrując z nim po morzu piasku zaczynam rozumieć powoli kulturę, etykę czy wręcz mistykę tego miejsca. Krążąca w żyłach chłopcach krew koczowniczych ludów pustyni nie pozwala mu tkwić w miejscu. Ruszam razem z Idrysem do Paryża, dla niego niemal tym samym byłaby wyprawa na Marsa.
Jego oczami zaczynam poznawać różnicę między kulturą berberyjską opartą na islamie a kulturą Zachodu. Naprzeciw siebie staje znak i obraz. My Europejczycy wychowani w kulturze obrazu, jesteśmy całkowicie mu wydani, głęboko bezbronni wobec jego nachalności, jednoznaczności. Kiedy płyną obrazy z filmów, reklam jesteśmy jakby im wydani, wydani na ich pastwę. Kiedy Gombrowicz pisał w Ferdydurke o "gwałcie przez uszy" to obraz jest często takim gwałtem przez oczy, wdzierają się w nas obrazy, często aby wbrew nam tam pozostać.
Znak jest inny. Znak jest subtelny, delikatny. Znak pozostawiam miejsce na interpretację, nie zatrzymuje nas na sobie samym, ale przenosi nas gdzieś dalej i głębiej. Niesamowitym przykładem tak rozumianego znkau jest kaligrafia, choćby dla samego fragmentu dotyczącego tej niezwykłej sztuki warto przeczytać tę powieść.
A Idrys, cóż z nim? Wrzucony w tygiel tych tak odrębnych światów musi odkryć kim jest, czy odda się pod władzę obrazu czy znaku.