Nastoletnia panna młoda Cathy Glass 7,6
ocenił(a) na 102 lata temu “Nastoletnia panna młoda” Cathy Glass.
Zeena Brytyjka azjatyckiego pochodzenia, pewnego dnia zjawia się w gabinecie wychowawczyni prosząc ją o nietypową pomoc. Dziewczynka ma czternaście lat i dramatycznie prosi nauczycielkę, by ta pomogła jej znaleźć rodzinę zastępcza. Po długich poszukiwaniach Zeena trafia do Cathy Glass, opiekunki która w jak najlepszy sposób stara się zapewnić dziewczynie poczucie bezpieczeństwa. Zeena jednak nie jest łatwym dzieckiem. Jest bardzo skryta, żyje w ciągłym strachu i poczuciu winy, które wywołała u niej jej własna rodzina, twierdząc, że ta przyniosła im i społeczności hańbę. Kiedy dziewczyna w końcu otwiera się przed Cathy, a na jaw zaczynaja wychodzić bulwersujące tradycje z jakimi na codzień żyje jej rodzina, całe otaczające ją społeczeństwo jest w szoku. Przeszłość z która musiała się mierzyć odcisnęła na niej piętno i pozbawiła szczęśliwego dzieciństwa, ale czy idą jej się odnaleźć szczęście i zapomnieć o wyrządzonych krzywdach?
Cierpienie dziecka jest jednym z wielu trudnych tematów do poruszenia. Dlatego też cieżko jest mi zebrać słowa, by opisać własne odczucia po przeczytanej lekturze. Szczerze powiedziawszy, aż się we mnie gotuje na samą myśl, jak rodzice potrafią skrzywdzić własne dziecko. To przez co przeszła Zeena nie mieści mi się w głowie i nie potrafię zrozumieć, jak osoby, które powinny być wsparciem mogą bez żadnych emocji skrzywdzić drugiego człowieka. Mamy tutaj świetnie ukazany obraz zacofanej społeczności dążącej do kontunaowania swoich chorych, krzywdzących i okrutnych tradycji nie zważając na krzywdę innych.
Autorka w sposób drastyczny omawia problemy takie jak gwałt, prostytucja, przemoc, małżeństwa aranżowane, kazirodztwo czy wykorzystywanie fizyczne, emocjonalne oraz seksualne, którego doświadcza dziecko w niektórych krajach. Jest to brutalna prawda o której trzeba mówić i której należy się przeciwstawić. Nie wyobrażam sobie cierpienia Zenny, ani tego przez co musiała przejść w swoim młodym życiu i cenię ją za siłę i wolę walki. Nie poddała się, stawiła czoła przemocy i postanowiła żyć, dla siebie i swojego młodszego rodzeństwa.
„Nastoletnia panna młoda” to historia, która wydarzyła się naprawdę. Historia przepełniona smutkiem, łzami i żalem, ale i historia, która potrafi przywrócić wiarę w ludzi.