Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński26
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać402
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Terry Brooks
Źródło: Wikipedia/ Wikimedia Commons, fot. Alessio Sbarbaro
26
7,0/10
Pisze książki: fantasy, science fiction
amerykański pisarz fantasy.Choć Terry Brooks pisze głównie fantasy, jest również autorem kilku powieści na podstawie filmów. Ukończył Hamilton College oraz Washington and Lee University. Praktykował prawo zanim został pisarzem.
Znany jest głownie jako autor cyklu Shannara. Jego pierwsza powieść Miecz Shannary (The Sword of Shannara),momentalnie stała się bestsellerem, mimo podobieństw do Władcy Pierścieni J. R. R. Tolkiena, które według niektórych czynią z tej ksiażki plagiat powieści Tolkiena.http://
Znany jest głownie jako autor cyklu Shannara. Jego pierwsza powieść Miecz Shannary (The Sword of Shannara),momentalnie stała się bestsellerem, mimo podobieństw do Władcy Pierścieni J. R. R. Tolkiena, które według niektórych czynią z tej ksiażki plagiat powieści Tolkiena.http://
7,0/10średnia ocena książek autora
1 879 przeczytało książki autora
4 292 chce przeczytać książki autora
26fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Powiązane treści
Varia
6
Popularne cytaty autora
Pokonałem go nie siłą, lecz serdecznością i przyjaźnią. Dostrzegłem w nim istotę, którą szanuję i cenię. Byłem pierwszym człowiekiem, który ...
Pokonałem go nie siłą, lecz serdecznością i przyjaźnią. Dostrzegłem w nim istotę, którą szanuję i cenię. Byłem pierwszym człowiekiem, który potraktował go jak równemu rodzajowi ludzkiemu i w ten sposób zyskałem najbardziej lojalnego kompana.
2 osoby to lubią(...) magia nigdy nie jest bezpieczna i bywa nieprzewidywalna. Jest przedłużeniem tego, co tkwi w tobie w środku. Przystosowuje się, ale cza...
(...) magia nigdy nie jest bezpieczna i bywa nieprzewidywalna. Jest przedłużeniem tego, co tkwi w tobie w środku. Przystosowuje się, ale czasami chce cię zmienić.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Królowa Shannary Terry Brooks
6,8
Nie jestem fanem cyklu "Shannara" i obecna odsłona utwierdziła mnie w tym przekonaniu. Autor ma wprawdzie wizję opisywanego świata (chociaż zarysował ją raczej grubą kreską) oraz ogólny pomysł fabuły (wystarczyłby na dłuższe opowiadanie),wszystko kładzie jednak wykonanie. Powieść powstała na początku lat 90-tych ubiegłego stulecia ale T. Brooks pisze niczym w odległej, zamierzchłej epoce: bardzo mało dialogów, przewaga sążnistych, szczegółowych opisów, rozwlekle monologi wewnętrzne bohaterów, koniecznie pragnących podzielić się doznawanymi rozterkami egzystencjalnymi. W szczególności irytuje główna bohaterka, Wren, która przed każdym użyciem magii przeżywa niekończące się wahania i obawy o zachowanie własnej osobowości, zagrożonej jakoby przez posłużenie się mocą. I oczywiście, w każdym takim przypadku Autor szczegółowo opisuje te dylematy na 2-3 stronach tekstu. Wszystko z bardzo wysokiego "C". A tymczasem od początku wiadomo, że Wren magii użyje (do czego predystynują ją pochodzenie oraz posiadane artefakty),bo to jedyna szansa przeżycia i wykonania misji, z którą wyruszyła. W rezultacie akcja wlecze się niemiłosiernie, a powieść czyta się z trudem. Nieszczególnie obszerna, niecałe 350 stron tekstu, męczyłem jednak książkę przez miesiąc. W praktyce, zmuszałem się do lektury. Nie polecam
Gwiezdne wojny. Część I: Mroczne Widmo Terry Brooks
6,1
'Mroczne Widmo' to książka spod szyldu Gwiezdnych Wojen, której autor - T. Brooks - korzystając ze scenariusza G. Lucasa, stworzył własną, choć wierną filmowi, wersję.
Powyższa lektura nie jest almanachem, zbiorem ciekawostek i smaczków zza kulis powstawania filmu, czy wywiadem z reżyserem i aktorami. Nie, jest to normalna powieść z konkretną fabułą, osadzoną w chronologii świata SW.
Warto wspomnieć, że NIE DA się omawiać/recenzować tej książki w oderwaniu od filmu.
Zatem, 'Mroczne Widmo' nie wprowadza żadnych fabularnych nowości względem filmu. Owszem, wiele wątków zostało rozbudowanych - sama książka zaczyna się inaczej niż film. Jednak takie zabiegi są o tyle normalne, albowiem niekoniecznie to, co sprawdza się na ekranie, sprawdzi się w formie pisanej i odwrotnie.
Autor rozszerzając pewne wątki, nadał im naturalności, dzięki czemu całość fabuły jest głębsza i ciekawsza dla odbiorcy. Bohaterowie również dostali więcej głębi - co prawda, żaden nie dostaje skrupulatnego backgroundu, to jednak czytelnik może zapoznać się z ich myślami, nastawieniem, relacjami z innymi postaciami i perspektywą. Oczywiście, można było zrobić to lepiej - mimo to cieszę się, że bohaterowie przestali być papierowi, albowiem filmy nie do końca oddają w pełni ich charakterologiczny potencjał.
Poza tym, warto dodać, iż kwestie polityczne również zostały dobrze przedstawione.
Jako ze film pędzi (chcąc zmieścić dużo w ograniczonej ilości czasu),to nie ma w nim miejsca na wielką politykę - widz dostaje tylko, to co konieczne, by jakkolwiek zrozumieć przebieg zdarzeń. Tymczasem, w książce bohaterowie dostają możliwość przedstawienia własnego zdania, wątpliwości i obaw - nie wszystko dzieje się od razu w Senacie, są prowadzone rozmowy za zamkniętymi drzwiami. Jednocześnie, całość wątku politycznego jest na tyle skromna, że czytelnik nie czuje przesytu i zmęczenia. Osobiście, bardzo mi się to podoba zaakcentowanie tego motywu - mogłam sobie wszystko odpowiednio poukładać, co niekoniecznie dane mi było w trakcie oglądania filmu.
Jedynym, konkretnym minusem jest dość toporny i 'sztywny' język, który w moim odczuciu nie wszędzie się sprawdził - czasami miałam wrażenie, iż fabuła jest przedstawiana dość ciężko, bez polotu. Na szczęście, nie przeszkadzało mi to na tyle, by przestać cieszyć się lekturą - całość przeczytałam bardzo szybko, z dużym zainteresowaniem.
Na sam koniec, warto zauważyć, iż mimo zbieżności z filmem, książkowa wersja 'Mrocznego Widma' nie należy do najnowszego kanonu Gwiezdnych Wojen.
I choć odstępstw od filmu nie ma, to fani kanonu mogą nie uznać tych części książki, których zupełnie nie było w filmie, a których zadaniem było pełniejsze ukazanie wydarzeń, bądź charakterów postaci.
Podsumowując: mimo iż przed sięgnięciem po tę książkę, wielokrotnie oglądałam 'Mroczne Widmo' (w zasadzie, to wychowałam się na trylogii prequeli SW),jestem bardzo zadowolona z tej lektury. Aczkolwiek, nastawiłam się na to, że żadnych nowości w tej książce nie znajdę.
Podejrzewam, iż najwięcej frajdy z lektury zapewne będą mieli ci czytelnicy, którzy nigdy filmu nie oglądali - dla nich całość będzie intrygująca.