Dar anomalii. Księga 2 Paweł Zbroszczyk 8,2
ocenił(a) na 82 tyg. temu Dar Anomalii Księga druga Tauryn to kontynuacja zaskakującego debiutu Pawła Zbroszczyka. Książka została wydana w przepięknej szacie graficznej przez Wydawnictwo Elfickie. Książkę miałam zaszczyt czytać jako beta-czytelniczka, a ostatnio mogłam zabrać się za reread w wersji papierowej.
W Darze Anomalii autor wykreował naprawdę niezwykły świat, w którym chciałoby się zagłębić i nigdy go nie opuszczać. Jest w nim magia, której można znaleźć zaskakująco mało w fantastyce - magia, za którą należy zapłacić ogromną cenę.
Niezmiennie moim ulubionym elementem świata są pielgrzymki i to nie tylko dlatego, że stanowią ścieżkę ku nowej magii. Stały się pewnego typu narzędziem, które pozwala autorowi zabrać czytelników w niezbadane zakamarki wyobraźni pisarza i wyciągnąć na światło dzienne pomysły czy stworzenia, które samodzielnie mógłby być zbyt oderwane. A do tego te podróże stawiają przed Lebą oraz przed czytelnikiem zagadki oraz dylematy, nad którymi można rozmyślać godzinami. A co więcej, podjęta decyzja niesie za sobą konsekwencje.
W tym tomie dużo się dzieje. Przedstawiona zostaje nieco bliżej przeszłość Zadry, jeszcze lepiej rozumiemy Pieprza, wprowadzeni zostają piraci, a w Estepii Styks powoli wznieca wojnę. Oczywiście w tym wszystkim trzeba znaleźć jeszcze miejsce na tajemnicze działania związane z Bezsennymi i Parkanami. Jednak te wszystkie wydarzenia, których z pewnością nie jest mało, bladną przy tym, co się dzieje z Brenem.
Książka jest przesycona zmianami, jakie w nim zachodzą. Coraz trudniej odnaleźć w nim chłopaka, który na początku pierwszego tomu szukał schronienia przez śnieżycą. Bren jako postać dojrzewa, rozwija się i cały czas zmienia. Nie są to jednak zmiany, które dzieją się ot tak, bo muszą, by stał się osobą, której potrzebuje fabuła. Cały ten proces jest jasny, można wskazać dokładnie, co sprawia, że Bren się zmienia i dlaczego. Te zmiany nie zachodzą, by mogła się wypełnić konieczna akcja - one zachodzą razem z akcją.
Sama akcja momentami może się wydawać dość powolna, ale równocześnie bardzo trudno się od niej oderwać. Odłożenie książki o później godzinie było prawdziwym wyczynem, a nawet po zamknięciu jej w głowie wciąż krążyły mi związane z nią myśli. Jest to prawdziwie angażująca pozycja, która zachwyca, przeraża, zdumiewa - w skrócie, zabiera czytelnika na prawdziwą wyprawę emocjonalną.
Po całości bardzo wyraźnie widać, że każdy element został dogłębnie przemyślany. Nie mogę się nadziwić kunsztowi autora. Tak dopracowane historie to rzadkość, bo do ich stworzenia potrzeba naprawdę wielkich umysłów o nieskończonych pokładach kreatywności. To sprawia, że Dar Anomalii stanowi zachwycający kawał fantastyki, z którą każdy fan gatunku powinien mieć obowiązek się zapoznać.