Jesteśmy społecznością, która kocha książki

O tym, jak to jest być aktorem i co doprowadziło do takiego wyboru drogi zawodowej, w długiej rozmowie z Damianem Jankowskim, opowiada Dawid Ogrodnik. Swoje role wybiera bardzo starannie. Oddaje się im całkowicie, osiągając poziom mistrzowski, dzięki czemu widz w kinie za każdym razem zbiera szczękę z podłogi. Nie wyobrażam sobie innego aktora w roli Tomka Beksińskiego czy księdza Jana Kaczkowskiego. „Koniec gry” jest pewnego rodzaju odsłonięciem kart tej historii, o której Dawid Ogrodnik pewnie wolałby zapomnieć. Pojawia się temat mobbingu, używek, przemocy i poszukiwaniu swojego miejsca w świecie. Z rozbrajającą szczerością opowiada też o córce i zmianach, do których musiał dojrzeć. W książce znajdziemy wiele ciekawych wątków, choć nie wszystko wybrzmiało tak, jakby mogłoby, gdyby nie nagłe ucinanie wywodu aktora i bezceremonialne przechodzenie do zupełnie innego tematu. Nie tak to się robi, Panie Jankowski. Podsumowując - „ile trzeba mieć w sobie pychy, żeby wydać książkę w terminie wejścia filmu do kin, by podpiąć się pod czyjąś promocję i nie płacić za nią, wie tylko pan” - można przeczytać, ale przymusu nie ma. IG @angelkubrick