Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Naprawdę słaba. Na plus przemawia jedynie ilość zebranego materiału. Jego przedstawienie jest jednak mierne i chaotyczne. Większość książki zajmuje kalendarium wydarzeń politycznych 1944 i 1945 roku. Nie mamy jednak żadnej informacji na temat zasady budowy i doboru zawartych wydarzeń. Część z nich jest nie tylko relatywnie nieznacząca, ale wręcz nudna (nie można ich więc potraktować nawet jako ciekawostki). Autor miesza cytaty ze swoimi wtrętami i komentarzami. Historię przedstawia tendencyjnie. Mamy tu standardowy, czarno-biały podział na złych komunistów i dobrych londyńczyków. Niejednokrotnie brak przypisów, nawet przy ryzykownych tezach i zaskakujących faktach. Dużo taniego patosu. Liczne pseudointelektualne frazesy, których nawet Paolo Coelho by się powstydził. Brak świadomości metodologicznej autora. Niezrozumienie słownictwa, którym się posługuje. Wtórność i tautologia. Przytaczanie cytatów z błędami (zwłaszcza wierszy). Poziom językowy na poziomie studenta II roku, a nie profesora wyższej uczelni. Do tego niski poziom redakcyjny. Niemal na każdej stronie znajdziemy jakieś zepsute zdanie - źle zbudowane, wyrażone bez właściwego dla języka polskiego szyku, ze zjedzonym jakimś słowem, z błędem językowym. Najgorsza wydana przez Universitas książka, jaką czytałem.