Zdawałoby się, że straszliwe - zapewne najstraszliwsze w całej historii ludzkości - doświadczenia XX wieku powinny przynajmniej jedno uświad...
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński22
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać385
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Maciej Iłowiecki
Przyszedł na świat na Śląsku.
Absolwent Uniwersytetu Warszawskiego (biochemia).
Jako dziennikarz pracował w czasach PRL w redakcjach "Polityki", "Przeglądu Technicznego" oraz miesięcznika "Problemy", a po upadku komunizmu współpracował z tygodnikiem "Spotkania" oraz telewizją Polsat.
Uczestnik rozmów Okrągłego Stołu.
Prezes zarządu Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.
Odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Wybrane publikacje książkowe: "Syberia. Kraj ogromnych możliwości" (z H. Krall i Z. Szeligą, Państwowe Wydawnictwo Ekonomiczne, 1974),"Okręty na oceanie czasu. Historia nauki polskiej od 1945 r." (Wydawnictwo Mada, 2001),"Krzywe zwierciadło. O manipulacji w mediach" (Wydawnictwo Archidiecezji Lubelskiej "Gaudium", 2009),"Pilnowanie strażników. Etyka dziennikarska w praktyce" (Fronda, 2012).
Żona: Maria Anna Żardecka.
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Próbuję przedstawić w tej książce pewne wybrane zjawiska i metody, związane z wpływem klasycznych mediów na świadomość społeczną. Chociaż ów...
Próbuję przedstawić w tej książce pewne wybrane zjawiska i metody, związane z wpływem klasycznych mediów na świadomość społeczną. Chociaż ów przegląd oparty jest na podstawowej literaturze źródłowej, dokonany został nie przez uczonego, a przez zawodowego dziennikarza, który od czterdziestu lat pracuje w tym dziwnym zawodzie. Najpierw - w warunkach systemu autorytarnego i tzw. realnego socjalizmu (PRL),później w czasach bardzo głębokiej transformacji ustrojowej i społecznej (III Rzeczpospolita; zresztą nie osiągnęliśmy jeszcze stanu, jaki reprezentują stare demokracje zachodnie). Mówiąc to, chcę zaznaczyć, iż moje osobiste doświadczenia wpływały oczywiście na ujęcie opisywanych zjawisk, ich ocenę i dobór przykładów. Tym bardziej, iż poznawanie mediów od strony, jakby można powiedzieć "manipulacyjnej"– ciągle trwa, zapewne nie dostrzegamy jeszcze wielu uwarunkowań i całej złożoności zjawisk. Ocenianie należy do przywilejów autora, a wnioski - jak zawsze - powinni wyciągać Czytelnicy. Mnie wystarczy, jeśli kogoś nakłonię do zastanowienia się nad tymi sprawami.
osób to lubi