Najnowsze artykuły
- ArtykułyStrefa mrokuchybarecenzent0
- ArtykułyMiędzynarodowe Targi Książki w Warszawie już 23 maja. Włochy gościem honorowymLubimyCzytać2
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant70
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Pedro Brito
2
5,6/10
Pisze książki: powieść historyczna, komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,6/10średnia ocena książek autora
42 przeczytało książki autora
7 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Ty jesteś kobietą mojego życia, ona kobietą moich snów
Pedro Brito, Joao Fazenda
5,6 z 22 ocen
29 czytelników 6 opinii
2021
Najnowsze opinie o książkach autora
Ty jesteś kobietą mojego życia, ona kobietą moich snów Pedro Brito
5,6
Jest to drugie, poprawione wydanie komiksu, który pierwotnie został wydany przed Taurus Media. Jak można się dowiedzieć z wywiadu z twórcami, który znajduje się na końcu, poprawiono drobne błędy, ale głównie część rysunków. Tytuł ma już ponad 20 lat na karku i choć pewne elementy mogły się zestarzeć, jak chociażby budka telefoniczna, to jednak ma on dość uniwersalne przesłanie.
Porusza tematy międzyludzkie, brak zrozumienia między mężczyznami i kobietami, rozstania i powroty. Jak wskazują sami autorzy, ważnym elementem są dialogi, na których budowana jest treść, bo nie znajdziemy tutaj opisów. Bardzo ciekawa jest również technika połączenia kreski z "plamą", czyli farbą nałożoną w oddzielnej warstwie. To połączenie dwóch kolorów, czerni i czerwieni również jest charakterystyczne dla tego komiksu i było innowacyjne na czasy, w których powstawał. Niektóre ilustracje imitują ruch, jak w animacji. Całość jest rozprawką trochę obyczajową, trochę psychologiczną z odrobiną romantyzmu.
Ty jesteś kobietą mojego życia, ona kobietą moich snów Pedro Brito
5,6
Pamiętacie taką piosenkę grupy Hey pt. Teksański? Tą o ciężkiej pracy poety, tekściarza, który ma stworzyć słowa. Tak, pierwsze strony tego komiksu również są na ten temat. O bólu twórcy. O pustce w głowie. I czym to się kończy? Ano autor bierze swoje życie i zapisuje je na kartach komiksu. Albo przynajmniej tak mówi. Czy to ciekawe życie? Czy pełne pasji? Niekoniecznie. Jest kilka refleksji na temat współczesnej sztuki, a konkretnie malarstwa oraz sposobów kreowania swojej popularności w świecie początku tego wieku. Jest kilka zdań o związkach i ich trwałości. Lecz ogólnie nic ciekawego. Nic obrazoburczego. Nic odkrywczego. Szkoda. Miałam chyba zbyt wielkie oczekiwania. To przez tytuł – zaintrygował mnie. Również kreska specyficzna. Bardziej plama i poplątane linie. Nie w moim guście. Polecać się nie odważę.