Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Lato odeszło już w zapomnienie, a dni bezlitośnie się skracają. Czy istnieje bardziej idealny czas na zaczytanie się? Jest to oczywiście pytanie retoryczne, a w związku z t mam dla Was kolejną, ciekawą propozycję. ,,Krucha miłość " to warta uwagi pozycja, która porusza problematykę współczesnego świata. Okładka sugeruje nam letni i zwiewny romans - nic bardziej mylnego! Nie należy oceniać książki po okładce- tu twierdzenie te sprawdza się w stu procentach. Ania i Piotr po piętnastu latach próbują ,,połatać" swe serca. Łączy ich oprócz przeszłości syn, który był wychowywany przez brata mej imienniczki. Można się domyślić, iż relacje dziecka z rodzicami biologicznymi nie są najłatwiejsze. Próbują oni jednak stworzyć patchworkową rodzinę wraz z Klarą, którą do niedawna Piotr uważał za swą córkę. Prawda okazała się jednak inna. Niezwykle trudna pozycja o wielkogabarytowych problemach. Podobno jest to kontynuacja książki ,,Papierowa miłość ". Nieznajomość poprzedniej części ani troszkę mi nie przeszkadzała. ,,Krucha miłość" wyróżnia się znacznie na tle innych książek. Rynek zalany jest kolorowymi, wyidealizowanym i historiami. Tu można odnaleźć normalność, a przy okazji... również nadzieję. Nadzieję, która potrafi przywrócić chęć do życia i wolę walki o szczęście. Zachęcam do lektury. Jest to coś innego. Przyznam, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczona fabułą i poruszoną tu trudną tematyką. Z chęcią sięgnę po część pierwszą.