Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Chanel Miller
Źródło: https://www.chanel-miller.com/
1
8,2/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Urodzona: 12.06.1992
Amerykańska pisarka i artystka, obroniła licencjat z literaturoznawstwa na Uniwersytecie Kalifornijskim. Jej książka Nazywam się, będąca wspomnieniami z procesu sądowego w sprawie gwałtu, trafiła na listę bestsellerów „New York Timesa”, otrzymała National Book Critics Circle Award oraz tytuł najlepszej książki 2019 roku według magazynów „Time”, „Washington Post”, „Chicago Tribune”, „People” i rozgłośni NPR. Miller znalazła się również na tworzonej przez „Time” liście stu najbardziej wpływowych ludzi na świecie, a w 2016 roku, jeszcze pod pseudonimem Emily Doe, uhonorowano ją tytułem kobiety roku „Glamour”.https://www.chanel-miller.com/
8,2/10średnia ocena książek autora
142 przeczytało książki autora
464 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Nazywam się. Moja historia Chanel Miller
8,2
Dlaczego ofiary gwałtu wolą milczeć?
Czemu kobietom wciąż nakazuje się być w trybie włączonym, stać na straży?
Kiedy skończy się ciągle wpajanie dziewczętom, że wejście do jaskini lwa grozi rozszarpaniem?
Ale czy chłopcy w odróżnieniu od zwierząt nie otrzymali w darze rozumu?
W tej autobiografii autorka dzieli się własnymi doświadczeniami z ponad 3-letniej batalii sądowej, istnej drogi przez mękę. To osobiste wyznanie jest bolesnym zapisem o krzywdzie i niesprawiedliwości społecznej, o medialnej manipulacji. Pokrzywdzona zmaga się z traumą, podczas gdy oprawca stara się za wszelką cenę wybielić, a instytucje tylko mu w tym pomagają.
To gwałcicielowi pozwala się być człowiekiem, jemu ofiaruje się współczucie i wyciąga pomocną dłoń.
Ta historia zetknęłam mnie z prawdą, że wciąż żyjemy w kulturze, która chroni sprawców, a napiętnuje ofiary.
Złote linie umieszczone na okładce nie są tu przypadkowe. To nawiązanie do japońskiej tradycji naprawy ceramiki złotem. Choć przedmiot nie odzyska pierwotnego blasku to po naprawie przypisuje mu się zdecydowanie większą wartość.
Podobnie jak z całej tej sytuacji bohaterka wychodzi silniejsza, zyskuje nowe życie.
Trudna to książka ze względu na podejmowaną tematykę gwałtu i traumy, naszpikowana osobistymi przeżyciami, trzeba ją sobie odpowiednio dawkować.
Nazywam się. Moja historia Chanel Miller
8,2
Autorka książki, Chanel Miller jest jedną z nas, kobiet. Jest także jedną z wielu kobiet, które zostały zgwałcone. Chanel w 2015 roku została zgwałcona przez Brocka Turnera na kampusie Uniwersytetu Stanforda w Kalifornii.
Wydarzenie to było dla Chanel wielką traumą, ale jeszcze większą było to, co nastąpiło póżniej. Gwałt wpłynął na całe jej póżniejsze życie, postępowanie, podejmowane decyzje. Opinia publiczna podzieliła się. Część osób za gwałt winiła jego sprawcę, ale spora grupa uważała, ze to sama Chanel jest winna. Winni byli wg. nich także jej rodzice, bo żle wychowali córkę.
Kolejnym piekłem były prowadzone przez policję śledztwo i sam proces. Nawet nie będę wam tego opisywać. W trakcie lektury aż się gotowałam z wściekłości. Niewiarygodne, że można tak się zachowywać, jak np. adwokat sprawcy. Sam proces, walka o ukaranie sprawcy trwały aż 3 lata. Trudne do uwierzenia.
Brock Turner, sprawca gwałtu, złapany na gorącym uczynku, został uznany za winnego. Wyrok, nie zdradzę jego wysokości, był kuriozalny i był najniższym z możliwych. Dodatkowy cios dla Chanel. Dlaczego tak się stało? Tego dowiecie się z książki, choć odpowiedż nie jest łatwa i jednoznaczna.
Ważne i ciekawe jest to, co nastąpiło póżniej. Nie wiem, czy to była forma terapii, ucieczki, w każdym bądż razie Chanel wykreowała nową siebie, tzw. Emily Doe. Krok po kroku czytelnik śledzi zarówno śledztwo, proces sądowy, jak i proces powstawania, tworzenia się Emily, nowej Chanel.
Ta książka to bolesne, podzielone na raty zapiski z różnych etapów życia bohaterki, tego co przed, w trakcie gwałtu, przed procesem, w czasie jego trwania i po ogłoszeniu wyroku. Różne etapy życia kobiety, różne emocje, zawsze jednak balansujące na krawędzi, bardzo mocne, emocjonalne, poruszające i zdumiewające.
Chanel przeszła bardzo trudną drogę. Opis tego szokuje, porusza i na długo zapada w pamięć. Nic dziwnego, iż po wszystkim powstała Emily Doe, nowa, inna Chanel, wentyl, ucieczka od tego co było.
Ta książka jest o wszystkim, o osobie, o uczuciach, o walce, o rozpaczy, o nadziei, o wściekłości, dosłownie o wszystkim. Warto i trzeba ją przeczytać. Nie zrozumiemy przez co może przechodzić ofiara gwałtu czy molestowania, tego nie da się zrozumieć. Może jednak na pewne sprawy spojrzymy inaczej. Polecam. Poruszające, dobre, ważne.