Doskonale udokumentowana książka, która rzuca nieco więcej światła na ową "mityczną kresową Atlantydę".
Tymczasem mamy tu opowieść o narodzinach Polski opowiedzianą z innej perspektywy - gdy wschód spływa krwią "niechcianych" i nie mieszczących się w kategorii "polskości" To też dowód, że prześladowania nie tworzą niestety uduchowionych świętych (mówię tu o latach prześladowań Polaków przez zaborców które są faktem) tylko rodzi chęć odwetu, choćby na słabszych. Oczywiście nie u wszystkich.
Czas pogromu to moment w którym było za dużo tych którzy zdecydowali się na jego dokonanie, a za mało tych, którzy byli przeciw. Choć za istotny jego fragment były odp. oddziały wojskowe, a cywilom trudno dyskutować z żołnierzem...
To opowieść skąd narzucony Polsce traktat mniejszościowy - niestety wynikał właśnie z oceny konkretnych faktów - a pogrom we Lwowie przecież nie był jedynym.
To opowieść o damach z dobrych polskich domów, które idą na szaber w kapeluszu (nie wypada pokazać się bez) i z gosposią która będzie zbierać to co "pani" wskaże.
To także opowieść o tym jak oceniali to współcześni - to wiele chlubnych relacji Polaków sprzeciwiających się temu, co widzieli i nazywający zbrodnie zbrodnią.
Obowiązkowa publikacja dla poznania historii odzyskiwania przez Polskę niepodległości, to jej ciemniejszy aspekt. Warto ją znać, by wiedzieć jak jej unikać i tworzyć lepszy kraj, dla wszystkich
Znakomita książka dla tych, którzy lubią czytać i dowiadywać się o tym, że Polacy to najgorszy, zawistny, agresywny naród na świecie, szczególnie względem Żydów. Autor przyjął tezę już na samym początku i na kolejnych stronach ją uzasadnia przedstawiając tylko to co potwierdza tą tezę. Gwiazdka więcej od minimum bo po przeczytaniu chętnie szukałem polemik i innych źródeł informacji o opisanych wydarzeniach.