Najnowsze artykuły
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać2
- ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński23
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Popularne wyszukiwania
Polecamy
John Ware
1
7,0/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,0/10średnia ocena książek autora
414 przeczytało książki autora
721 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Mengele. Polowanie na Anioła Śmierci z Auschwitz
Gerald Posner, John Ware
7,0 z 332 ocen
1142 czytelników 46 opinii
2019
Najnowsze opinie o książkach autora
Mengele. Polowanie na Anioła Śmierci z Auschwitz Gerald Posner
7,0
Nie można odmówić tej książce tego, że pod względem detali jest dobra. Autorzy skupili się bardziej na powojennym życiu okrytego niesławą Josefa Mengele. Choć jest tu opowiedziana historia jego dzieciństwa, młodości i czasów wojennych to tylko dlatego, aby Czytelnik nie dość, że poznał motywację autorów do napisania książki, ale także przyczynę niektórych późniejszych zdarzeń. Autorzy pod względem merytorycznym drugiej części tytułu wywiązali się ze swojego zadania. Dlatego oceniłem tą książkę na 6, a nie mniej.
Jeżeli jednak chodzi o wady tej książki to najważniejszymi są skupienie się na tym co nie potrzeba, a także brak klarowności w niektórych wątkach. Przede wszystkim ta książka jest o Josefie Mengele. Dlatego też Czytelnik biorący ją do ręki ma przekonanie, że dowie się o nim czegoś więcej. Tym bardziej, że autorzy mieli dostęp do ponad 5000 stron jego powojennych notatek w których opisywał swoje przeżycia i przemyślenia, a jest to naprawdę bogate źródło informacji, które jednoznacznie by mogło przyczynić się do szczegółowego nakreślenia psychiki tego zbrodniarza. A jednak zamiast przede wszystkim skupić się na jego postaci i np. skonfrontować jego powojenne przemyślenia i "humanitaryzm" jakim w jego oczach wykazał się w czasie wojny z relacjami świadków zbrodni jakich dokonał i bezsprzecznymi faktami to lepiej skupić się na przytaczaniu wszystkich mitów jakie miały, bądź nie miały związku z jego osobą. Nie chciałbym tu spoilerować, lecz co najmniej dwa wątki w tej książce są nie na miejscu.
Tytuł w swoim kształcie ma tylko na celu zachęcenie osób znających postać Josefa Mengele do przeczytania tejże książki. Gdyby przeformułować go na "Życie Josefa Mengele. Niechlubna biografia". Autorzy mogliby wtedy skupić się na postaci samego zbrodniarza i rozpatrzyć jego postępowanie pod szerszym spektrum, a nie skupiać się na szukaniu wiatru w polu i walce z wiatrakami, którą było tytułowe polowanie. Dlatego, że książka ma miejscami potencjał, który nie został w pełni wykorzystany.
Jednak zainteresowanych tą tematyką zachęcam do przeczytania, bo jakby nie było autorzy postarali się by rzetelnie przekopać się przez źródła i z mniejszym, bądź czasem większym skutkiem zaprezentować omawiany temat.
Mengele. Polowanie na Anioła Śmierci z Auschwitz Gerald Posner
7,0
Jak tu ktoś wcześniej zauważył, Mengele został potraktowany w tej książce za łagodnie. Miałam wrażenie, że niektóre fragmenty tekstu chcą pokazać w nim wrażliwego człowieka. I to najbardziej przeszkadzało mi w czasie czytania.
Nie wiem jaki był cel tego? Być może autor chciał pokazać rozdwojenie jaźni Mengelego?
Niemniej jednak za dużo było o więziach rodzinnych J.Mengele, jak i o jego intelekcie i wrażliwości na sztukę.
Poza tym po pewnym czasie narracja przechodzi niemal w przygodową i można wpaść w taką pułapkę, że podświadomie kibicujemy Mengelemu w jego ukrywaniu się. Cały czas musiałam przywoływać w głowie fakty, by nie zapomnieć o kim czytam. Za mało było w tej książce wzmianek o jego bestialstwie względem jego rzekomej, powojennej normalności w obcowaniu z ludźmi.
Nieprawdopodobne jest dla mnie to, że udało mu się ukrywać tyle lat i właściwie żyć całkiem normalnie. To jest szokujące.
Muszę jednak podkreślić, że tytuł przeczy rzeczywistości, bo nie było tu praktycznie żadnych zasadzek na niego, żadnego polowania na zbrodniarza, tylko nieustanne zbiegi okoliczności wypadające na korzyść Mengelego oraz opieszałość i nieudolność tych, którzy mogli go dopaść.