Najnowsze artykuły
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik1
- ArtykułyTargi Książki i Mediów VIVELO już 16–19 maja w Warszawie. Jakie atrakcje czekają na odwiedzających?LubimyCzytać1
- ArtykułyCzternaście książek na nowy tydzień. Silne emocje gwarantowane!LubimyCzytać2
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant8
Popularne wyszukiwania
Polecamy
A.F. Harrold
Źródło: http://www.afharroldkids.com/
1
8,0/10
Pisze książki: literatura młodzieżowa
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://www.afharroldkids.com/
8,0/10średnia ocena książek autora
89 przeczytało książki autora
152 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Przyjaciel z szafy A.F. Harrold
8,0
(...) Przyjaciel z szafy to dzieło brytyjskiego duetu: A.F. Harrold (tekst) & E. Gravett (ilustracje). Autorką polskiego przekładu jest Maria Jaszczurowska. Książka ukazała się wiosną tego roku nakładem Wydawnictwa Literackiego. To opowieść o chłopcu, którego istnienie uwarunkowane jest od wyobraźni innych i dziewczynce potrafiącej za pomocą myśli stwarzać niezwykłe światy. Choć koncept wymyślonego przyjaciela może wydawać się oklepany, to pierwszy znany mi przypadek, w którym, jeśli musiałabym wybrać głównego bohatera, raczej postawiłabym na „wyobrażonego”. Mieszkający w szafie Amandy Rudger (intrygujące pierwsze zdanie: „Tamtego wieczoru Amanda Szuruburska otworzyła drzwi do szafy i powiesiła kurtkę na jakimś chłopcu”.) szybko staje się jej kompanem do zabawy. Wyobraźnia dziewczynki przemienia dom i ogród w przestrzeń kosmiczną, łódź podwodną albo ciemną jaskinię. Nigdy im się nie nudzi. Kiedy Amanda i Rudger zaakceptowali fakt, iż nikt poza dziewczynką nie może go zobaczyć, w historii pojawiają się burzący to wyobrażenie pan Trznadel i jego niewidzialna przyjaciółka. To za ich sprawą na parkingu koło basenu dochodzi do wypadku, w wyniku którego Amanda nieprzytomna trafia do szpitala. Rudger zostaje sam na ulicy: nie ma się gdzie podziać, a co gorsza, zapomniany zaczyna znikać. Z pomocą wymyślonego kota trafia do wylęgarni wyobraźni – biblioteki. W końcu, jak mawia Amanda, „każda książka to przygoda”.
(...) Harrold stworzył nieoczywistą, pełną zwrotów akcji opowieść na cześć wyobraźni. Nic nie jest w niej niemożliwe, a jednocześnie wszystko wydaje nam się prawdopodobne. Nie jest trudno w ten świat uwierzyć. Historia opowiadana jest dynamicznie, każde zdanie narratora wnosi do historii coś nowego. Dialogi brzmią autentyczne, są pełne humoru. Język nie jest przekombinowany, co traktuję jako atut sprzyjający samodzielnej lekturze książki przez młodego czytelnika, choć po pierwszym zdaniu spodziewałam się więcej świeżych i zaskakujących fraz, które ucieszyłyby także dorosłych. Na treść książki nie składają się jednak same słowa. Ciekawe i wyraziste ilustracje Emily Gravett budują nastrój opowieści, stając się równie sugestywne jak tekst. Czarna strona pozwala poczuć wywołaną burzą awarię prądu, a zastosowanie barw tylko w nielicznych przypadkach podkreśla, że czasem bardziej żywe jest to, co wyobrażone. Pewne jest, że Przyjaciel z szafy powstał dzięki artystom obdarzonym ogromną wyobraźnią.
The Imaginary – Wyobraźnia (bo tak brzmi oryginalny tytuł opowieści) to pochwała nieskrępowanego fantazjowania. Nigdy nie jest się za dużym na bujanie w chmurach, oderwanie od rzeczywistości pomaga lepiej ją znosić – tak brzmi niepisany manifest autorów książki. Dodatkowo, pod płaszczykiem budzącej grozę i jednocześnie niepozbawionej humoru powieści przygodowej przemycone zostały ważne idee. Jest nią niewątpliwie potrzeba rodzicielskiej miłości pełnej zrozumienia i empatii (Amanda mieszka z mamą, która szanuje uczucia i wyobraźnię córki. Przypomniawszy sobie własnego wymyślonego przyjaciela, wspiera dziewczynkę, nie widząc w jej zabawie nic zdrożnego. Niestety nie jest to powszechna postawa rodzicielska, na co Harrold zwraca uwagę w opowiadanej historii). Drugą bardzo ważną myślą jest ukazanie siły znoszącej podziały przyjaźni (dziewczynka kilkukrotnie wspomina o swoich przyjaciołach ze szkoły, którzy są zupełnie inni: poważniejsi, stroniący od ubogacania rzeczywistości za pomocą wyobraźni). Dzieci nie zważają na pochodzenie czy stan majątkowy swoich kolegów, nie obchodzą ich relacje między ich rodzicami. Przyjaźń dziecięca jest szczera i bezwarunkowa. Pod tym względem wolałabym nigdy nie dorastać. Po trzecie, ale nie najmniej ważne, autorzy doceniają literaturę jako tę dziedzinę aktywności ludzkiej, dzięki której możemy być tym kim chcemy i gdzie chcemy. W książkach wszystko jest możliwe, dlatego wymyślony Rudger może żyć w bibliotece – miejscu, gdzie wyobraźnia nie zna granic. Wszystko to zostało przemycone w treści książki jakby mimochodem, bez zbędnego bajdurzenia i moralizatorstwa.
PRZECZYTAJ CAŁĄ RECENZJĘ NA BLOGU: http://dodziela.com.pl/2018/12/08/przyjaciel-z-szafy-a-f-harrold-tekst-emily-gravett-ilustracje/
Przyjaciel z szafy A.F. Harrold
8,0
Pewnie każdy chciałby mieć prawdziwego przyjaciela. Takiego, który doda otuchy w trudnych chwilach, rozśmieszy i zrozumie. Takiego, któremu wszystko można powiedzieć i z którym można spędzać wolny czas. Amanda Szuruburska ma to szczęście, że poznała Rudgera. Pewnego dnia, gdy otworzyła drzwi szafy, on po prostu tam był. Jej wymyślony przyjaciel. Teraz i Wy możecie go poznać oraz historię przyjaźni tej dwójki.
Już sam tytuł jest zapowiedzią ciekawej i oryginalnej treści. Do lektury zachęca także okładka, a jak już zaczęłam czytać, to przez chwilę oderwałam się od tego, co dzieje się wokół. To taka podróż, chociaż na moment, do lat dzieciństwa, do czasów gdy niemal wszystko mogło być początkiem ciekawej przygody a ograniczeniem była tylko nasza wyobraźnia.
Amanda to dziewczynka o bogatej wyobraźni, dlatego też poznała Rudgera. Od tego momentu wszystko się zmieniło. Czas, gdy jej mama musi pracować nie stanowi już problemu, ani nie zasmuca, gdyż towarzyszy jej Rudger, a przy nim nigdy nie jest nudno. Są nierozłączni. Amanda wciąż wyobraża sobie nowe przygody, w których wspólnie biorą udział. Czasem są w gondoli wielkiego balonu, innym razem zwiedzają jaskinie pod schodami. Świat przecież jest pełen tajemnic, których odkrywanie to pełnia radości. Wszystko wygląda dobrze do momentu, gdy pewnego razu na progu ich domu pojawia się niepokojący osobnik z ponurą dziewczynką. Od tej chwili wokół zaczyna czaić się zło, chociaż z pozoru nie ma się przecież czego obawiać. Czy Amandzie i Rudgerowi uda się odkryć, o co chodzi?
Pisarz w ciekawy sposób przedstawił wymyślonego przyjaciela. Rudger wydaje się równie prawdziwy i wyrazisty jak Amanda. W trakcie lektury poznajemy jego myśli, obawy, radości, jego dobre i złe wybory oraz więź, która łączy go z dziewczynką. Pod postacią różnych ciekawych wydarzeń kryje się wiele tajemnic, ale i mroku, który gęstnieje z każdym dniem.
Autor porusza też ważny temat a mianowicie, jak istotne jest rozwijanie u dziecka wyobraźni. Równie kluczowe jest wsparcie rodziców i ich akceptacja. Widać to doskonale zwłaszcza obserwując dwie postacie i ich postawy, a mam tu na myśli mamę Amandy i mamę Julii. Ich zachowania mają ogromny wpływ na kształtowanie charakterów ich dzieci. Każda chce dobrze dla swojego dziecka, ale przejawia się to w odmienny sposób, czasem przynosząc wiele szkody. Warto niekiedy pomyśleć o tym, że kiedyś też było się dzieckiem i jak wówczas fascynująco wyglądał otaczający świat.
Ciekawych postaci nie brakuje, a każda z nich dobrze pasuje do opowieści. Wyróżnia się wśród nich charakterystyczny, chociażby za sprawą wyglądu, Zinzan, różowy o słusznych rozmiarach Śnieżek oraz wzbudzający wiele sympatii Piecyk. Ich losy splotły się razem w ciekawy wzór za sprawą wyobraźni autora i poznaje się je z rosnącym zainteresowaniem. Wzbudzają uśmiech i smutek, dodają otuchy, ale też wypełniają serce niepokojem.
„Przyjaciel z szafy” to zachwycająca, misternie przygotowana opowieść dla młodszych, ale i starszych czytelników. O sile wyobraźni i potędze przyjaźni, blaskach i cieniach każdego dnia. O tym jak ważna jest akceptacja ze strony rodziców. Lekturę uzupełniają i ubarwiają oryginalne ilustracje wykonane przez Emily Gravett. Myślę, że książka może stanowić piękny prezent z okazji zbliżającego się Dnia Dziecka.
http://wyczytane-ksiazki.blogspot.com/2018/05/przyjaciel-z-szafy-af-harrold.html