Najnowsze artykuły
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać2
- ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński23
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jacek Pikuła
1
7,1/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,1/10średnia ocena książek autora
31 przeczytało książki autora
62 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Skrawek Nieba. Poradnik nieporadny Jacek Pikuła
7,1
Jeśli ktoś szuka książki o wyjątkowej literackiej urodzie, niech sięgnie po inną. Ale tym, którzy chcą poznać refleksje człowieka, który kiedyś jako społecznik pomagał bezdomnym, potem sam się nim stał, a teraz chce o tym opowiedzieć - warto zajrzeć. A jeśli ktoś chce wesprzeć Jacka Pikułę w wychodzeniu z bezdomności - warto nawet kupić, przymykając oko na brak korekty.
Skrawek Nieba. Poradnik nieporadny Jacek Pikuła
7,1
Książka mocna, historia bardzo ciekawa...
Ale nie inspirująca. Wręcz przeciwnie. Gdzieś tam, głęboko, podprogrowo przekaz jest prosty -> jestem biedny, a ludzie są źli.
Bohater i autor, prostym językiem opisuje dość zawiłe przeżycia. Są ciekawe, są ostre, szczegóły i niedopowiedzenia dają do myślenia, ale... no właśnie.
Nie wiem, czy chciałbym zostać ultra-negatywnie nastawionym do świata pustelinikiem. Niby wszystko ok, ale "to oni zniszczyli mi ten dom pomocy". "Nie płaciłem podatków", ale też "nikt mi nie pomógł, bo przecież nie mogłem płacić, musiałem wybrać między jedzeniem dla podopiecznego, a podatkiem".
Tak jest, prawo jest bezlitosne, ale nie zmienię go. I, tak jak powiedziałem, pustelnik to nie inspiracja dla mnie. Człowiek, za pewne miły i dobry, piszący dość wyraźnie, ale bez polotu, raczej z niewyszukaną prostotą.
Facet z mega patologicznego domu, szukający dobroci - dając ją innym... hmmm to musiało się rozlecieć.
Być może dlatego zdecydowałem się ją sprzedać... ekhm, oddać do antykwariatu. Nie chciałbym jej czytać jeszcze raz. A nawet jeśli, to zaprzepaściłem sobie tą możliwość.