Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać29
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel3
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Vicente Segrelles
Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Vicente_Segrelles
15
6,8/10
Pisze książki: komiksy
Urodzony: 09.09.1940
Hiszpański twórca komiksów, malarz, scenarzysta. Wykonuje komiksy za pomocą technik malarskich, maluje farbami olejnymi. Współpracował z magazynami Heavy Metal oraz Urania. Twórca serii komiksów heroic fantasy: El Mercenario (angielski: The Mercenary, polski: Najemnik) wydawanej w latach 1982 - 2003 (trzynaście tomów). W Polsce Segrelles obecny był w magazynie Nowa Fantastyka.http://www.segrelles.com/
6,8/10średnia ocena książek autora
32 przeczytało książki autora
48 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Najemnik: Kult Świętego Ognia Vicente Segrelles
7,2
Pierwszy album zrobił to, co powinien - sprawił, że sięgnąłem po dalsze przygody najemnika w ciekawym, fantastycznym świecie ponad chmurami. Rewelacyjna oprawa graficzna - chyba nie ma ładniej namalowanej serii komiksowej. Gorzej już ze scenariuszem ale i tak ten jest ciekawy. Niemniej ta seria, to przede wszystkim uczta dla oka.
Najemnik: Kult Świętego Ognia Vicente Segrelles
7,2
Mam ogromny problem z oceną tego komiksu. Widzimy tu bowiem absolutnie fenomenalną oprawę graficzną, ale po drugiej stronie stoi kulawa warstwa fabularna. Ale po kolei.
Cykl "Najemnik" za którego stworzenie odpowiedzialny jest hiszpan Vicente Segrelles to dość klasyczna opowieść fantasy. Głównym bohaterem jest bezimienny Najemnik, który żyje w magicznej krainie chmur, gdzie pomiędzy poszczególnymi miejscami ludzie wykorzystują do transportu wielkie gady przypominające smoki. Widać, że jeśli chodzi o klimat, czy szczegółowe
ilustracje rynsztunku czy ubioru, autor czerpie garściami z wielu kultur i przykłada ogromną wagę do detali. To właśnie przepiękne i dopracowane ilustracje zrobione techniką olejną są najlepszą stroną tego komiksu. Poszczególne kadry to często po prostu przepiękne obrazy. Jeśli komuś pasuje taki malarski, klasyczny styl to warto ten komiks mieć dla samych ilustracji.
Znacznie gorzej jest niestety w warstwie fabularnej. Nieskazitelny i świetnie wyszkolony Najemnik wykonuje misje, które sprowadzają się do uwalniania skąpo odzianych kobiet, które były przetrzymywane gdzieś przez wszelakiej maści czarne charaktery. Wszystko jest dosyć czarno białe jeśli chodzi o postaci, a akcja jest bardzo przewidywalna.