Najnowsze artykuły
- ArtykułyPierwszy zwiastun drugiego sezonu „Władcy Pierścieni: Pierścieni Władzy” i nie tylkoLubimyCzytać1
- ArtykułyKocia Szajka na ratunek Reksiowi, czyli o ósmym tomie przygód futrzastych bohaterówAnna Sierant1
- ArtykułyAutorka „Girl in Pieces” odwiedzi Polskę! Kathleen Glasgow na Targach Książki i Mediów VIVELO 2024LubimyCzytać1
- ArtykułyByliśmy na premierze „Prostej sprawy”. Rozmowa z Wojciechem ChmielarzemKonrad Wrzesiński1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Tomasz Pietrasiewicz
4
8,0/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,0/10średnia ocena książek autora
2 przeczytało książki autora
5 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
W kręgu Bramy Grodzkiej. Teatr Pamięci Teatru NN. Przewodnik
Tomasz Pietrasiewicz
0,0 z ocen
1 czytelnik 0 opinii
2020
Lublin 1940. Max Kirnberger – fotografie getta
Max Kirnberger, Tomasz Pietrasiewicz
9,0 z 1 ocen
3 czytelników 1 opinia
2009
Najnowsze opinie o książkach autora
Lublin 1940. Max Kirnberger – fotografie getta Max Kirnberger
9,0
Album „Lublin 1940. Max Kirnberger – fotografie getta” to kolejna bardzo ważna publikacja dotycząca żydowskiego Lublina. Polowałem na tę książkę przez ładnych kilka lat. W czerwcu ubiegłego roku udało mi się ją kupić na jednym z portali aukcyjnych i jak się okazało, były to bardzo dobrze wydane pieniądze.
Max Kirnberger urodził się w 1902 roku w Landsbergu w Bawarii. Przed wojną był nauczycielem w szkole dla niesłyszących w Straubing. Jako pasjonat-amator zajmował się fotografią. Podczas wojny służył jako oficer w oddziale informacyjnym, m.in. w Polsce. Z tego okresu pochodzą zdjęcia, pokazujące życie podczas okupacji w Rzeszowie, Zamościu, Izbicy i Lublinie. Kirnberger skończył służbę na froncie w 1942 roku z powodu choroby. Po wojnie wrócił do zawodu nauczyciela w szkole dla niesłyszących, prowadził także zajęcia z fotografii, był autorem wielu artykułów i książek poświęconych fotografii. Zmarł w 1983 roku.
Książka rozpoczyna się od wstępu autorstwa Tomasza Pietrasiewicza (Dyrektora Ośrodka „Brama Grodzka – Teatr NN” w Lublinie.),w którym to opisuje jak doszło do tego, że fotografie Kirnbergera znalazły się w zasobach Ośrodka oraz wyjaśnia, dlaczego datowanie przez Muzeum berlińskie powstania tych zdjęć na maj 1941 roku jest raczej błędne. Dalej możemy przeczytać fragment tekstu Jakuba Glatsztejna (Urodzony w Lublinie poeta, prozaik i publicysta.) „Lublin moje święte miasto”, poświęcony zgładzonemu żydowskiemu Lublinowi. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że wszystkie teksty zawarte w „Fotografiach getta” napisane są aż w trzech językach: polskim, angielskim i hebrajskim.
Więcej na moim blogu: http://oczytany.eu/lublin-1940-max-kirnberger-fotografie-getta/
Żmigród i okolice. Przewodnik Tomasz Pietrasiewicz
8,0
Macie czasami tak, że sięgając po książkę, spodziewacie się przeciętnej lektury, a tymczasem okazuje się, że trudno jest się Wam od niej oderwać? Ja właśnie tak miałem w przypadku „Żmigród i okolice. Przewodnik” autorstwa Tomasza Pietrasiewicza.
Tomasz Pietrasiewicz urodził się 21 sierpnia 1955 w Siedlcach. Jest absolwentem Wydziału Fizyki Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. W okresie PRL był aktywnym działaczem opozycji. Zajmował się dystrybucją publikacji drugiego obiegu, uczestniczył w strajku studenckim w Akademickim Centrum Kultury w Lublinie, był również łącznikiem ze strajkującymi w zakładach WSK „PZL-Świdnik”. W 1989 był działaczem KO „Solidarność” przed wyborami czerwcowymi. W 1990 założył Ośrodek „Brama Grodzka – Teatr NN”, potocznie zwanym „Teatrem NN”, a w latach 1994–1997 pracował jako zastępca dyrektora Centrum Kultury do spraw tego ośrodka. Objął stanowisko dyrektora Ośrodka „Brama Grodzka – Teatr NN”. Powierzono mu także organizację koncepcji programowej Centrum Spotkania Kultur w Lublinie.
Przyznaję się bez bicia, że niezbyt chętnie sięgałem po ten przewodnik. Jakoś niespecjalnie w tamtym momencie miałem ochotę, na czytanie kolejnej książki o Lublinie. Jednak skusiłem się z dwóch powodów. Po pierwsze dlatego, że dostałem ją prezencie, a po drugie, opisuje ona część mojego miasta, którą bardzo często odwiedzam, a nie koniecznie znam jej historię. I jak się okazało, była to bardzo dobra decyzja.
Więcej na moim blogu: http://oczytany.eu/zmigrod-i-okolice-przewodnik-tomasz-pietrasiewicz/