Najnowsze artykuły
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant2
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
- ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
- ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Susanna Jones
1
6,0/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,0/10średnia ocena książek autora
105 przeczytało książki autora
99 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Ptak, który zwiastował trzęsienie ziemi Susanna Jones
6,0
Mam straszny sentyment do tej książki. Czytałam ją wiele lat temu i teraz postanowiłam przeczytać po raz kolejny. Zazwyczaj zapominam o książkach czytanych przed laty. Nie pamiętam nawet tytułów. Tej jednak nie byłam w stanie zapomnieć. Z pewnością wywołała ona we mnie całą gamę emocji - zarówno kiedyś, jak i dziś. No bo jak zapomnieć o książce, która swoim zakończeniem wywołuje falę pytań? Odpowiedzi, których szukamy, są na tyle zdawkowe, że rozwiązanie całej sprawy można interpretować na wiele sposobów.
Ptak, który zwiastował trzęsienie ziemi Susanna Jones
6,0
Jest to powieść z gatunku, który lubię szczególnie: historia na pierwszy rzut oka banalna- ot, ona kocha jego, on kocha ją, i nagle pojawia się ta trzecia- niosąca ze sobą potężne zaskoczenie narracją, portretami bohaterów, lustrzanymi złudzeniami, ukazywanymi i oddzielanymi od siebie z chirurgiczną wręcz precyzją słowa- no i oczywiście zakończenie, idealne dla takiej powieści, zaskakujące i odsłaniające drugie dno.
Frapująca jest dla mnie postać głównej bohaterki, Lucy Fly: kobiety posępnej, żeby nie powiedzieć mrocznej, bardzo introwertycznej, zimnej, a jednak zdolnej do niezwykle silnych uczuć, zarówno miłości jak i nienawiści. Teoretycznie banalne, praktycznie przekonujące. Lucy Fly jest jak płomień zamknięty w lodzie i tak jak on zimny. Prowadzona z jej perspektywy narracja pozwala wierzyć, że milczący, tajemniczy Kenji jest kimś taki, jakim ona chce go widzieć: odrealnionym, nie należącym do rzeczywistości codziennych zdarzeń, a jednocześnie będący osią świata. Dopiero kiedy widzi go w towarzystwie swojej „przyjaciółki”, nieporadnej i pozbawionej tej zimnej, nieustępliwej siły Lily, Lucy widzi „drugą twarz” Kenjiego: beztroskiego, wesołego, przepadającego za piwem i zupełnie zwyczajnego.
Strata, która wydaje się jej dotykać najboleśniej, to strata tego Kenjiego, którego kochała, nie odejście z jej życia człowieka. W samej myśli nie ma oczywiście nic oryginalnego, ale ile osób przeżywających rozstanie wie tak naprawdę, kogo traci i za kim tęskni- za tym, kim jest ten człowiek, za tym, kim był dla opuszczonego, czy za tym, jak był postrzegany? No i nie mamy o czym rozmawiać.
A do tego jeszcze ta wciągająca, oszczędna narracja i narastające powoli napięcie, zagrożenie jeszcze niewidzialne, a już wyczuwalne- jakby pozazmysłowo…