Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński26
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać402
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Katarzyna Dziurska
Źródło: http://katarzynadziurska.pl
3
6,3/10
Pisze książki: poradniki
Urodzona: 1988 (data przybliżona)
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://katarzynadziurska.pl
6,3/10średnia ocena książek autora
104 przeczytało książki autora
40 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
fitREWOLUCJA w 4 krokach. Trening, dieta, moda, relaks Adrianna Palka
5,5
fitREWOLUCJA w 4 krokach to książka stworzona przez cztery młode i uzdolnione kobiety, dla których fitness to styl życia. Są to:
-Kasia Dziurska
-Ada Palka
-Sylwia Nowak
-Paulina Kluczyńska
W książce każdej z nich została przyporządkowana jedna dziedzina i właśnie w tej kwestii udzielały swoich rad.
Pani Kasia radzi jak trenować. Z początku mogłoby się wydawać, że trening to łatwa sprawa, wystarczy się tylko ruszyć, lecz realia wyglądają nieco inaczej. W tej części książki możemy znaleźć ćwiczenia przeznaczone na konkretne partie ciała oraz pełno haseł motywacyjnych, które zmobilizują nas do wytrwałego dążenia do celu. Jednym z nich i zarazem moim ulubionym jest: "Twoje ciało potrafi wszystko... Pod warukiem, że przekonasz do tego swój umysł.". Myślę, że w tym powiedzeniu tkwi wszystko, bo jeśli nie zmienimy naszego nastawienia, to prędzej czy później i tak wszystko wróci do stanu poprzedniego, a efekty przestaną być widoczne.
Pani Ada radzi nam jak jeść. W swojej części mówi o tym, co najlepiej spożywać oraz czego w swojej diecie powinno się omijać. Ponadto podaje również dość ciekawe przepisy na różne potrawy i przekąski :)
Pani Sylwia radzi jak dobrze wyglądać. Przekonuje, że warto walczyć o marzenia. Pokazuje nam jak dobierać strój sportowy do sylwetki, jakie fryzury są najwygodniejsze oraz uczy nas trików względem dobrego wyglądu :)
Pani Paulina radzi jak odpoczywać. Kieruje ona nasze myśli ku wrzuceniu na luz :) Dba o naszą sferę duchową i o spokój. Mobilizuje nas do tego, aby czasami troszkę zwolnić i jednocześnie nie zapomnieć o tym, żeby zdrowo żyć.
Cały poradnik jest stworzony w dość ciekawej formie. Jest on podzielony na 4 części - trening, dietę, modę i relaks. Każda z kobiet próbuje na swój sposób przekonać do zmian, które z czasem wyjdą nam na korzyść. Wspierają nas w dążeniu do idealnej sylwetki i pokazują jak im udało się dojść do perfekcji w swoim fachu. Książkę oceniam dość wysoko, mimo, że sporo osób może zniechęcić dużą ilości przypisów i zdjęć z własnego życia. Jak dla mnie książka okazała się sporym kopem do tego, aby zacząć coś działać :)
fitREWOLUCJA w 4 krokach. Trening, dieta, moda, relaks Adrianna Palka
5,5
ŻADNA AMERYKA
Tak się jakoś składa, że ostawimy czasy istną karierę robią pewne słowa; na przykład „selfie”, albo „fit”, „ trendy” czy „slow”, a karierę wprost zawrotną zrobiło słowo „gluten”. Kariera to tak wielka, że na osobny post zasługuje, albo nawet ze sześć książek. Ale nie o glutenie jest ta książka, jest o innym z wymienionych słów. „FitRewolucja w 4 krokach” to wspólna praca trzech blogerek i trenerek personalnych oraz jednej aktorki i piosenkarki. Paulina Kuczyńska, Sylwia Nowak, Kasia Dziurska i Ada Palka, pod redakcją Magdaleny Dereweckiej, stworzyły coś w rodzaju ni to poradnika, ni to krótkiej ściągi o tym, jak być fit.
Książka podzielona jest na cztery części. Każda z dziewczyn ma swoją szansę, żeby opowiedzieć najpierw o sobie; o swoim życiu, sportowej pasji, drodze jaką przebyła zanim stała się tym, kim jest. A zaraz potem każda z nich opowiada o tym, co w byciu fit jest ważne. Kasia Dziurska opowiada o treningach: o suplementach diety, o stroju na fitness, o tym jak zacząć i się nie wypalić. Ada Palka mówi o jedzeniu: co jest zdrowe a czego unikać, jak mądrze robić zakupy, jak przeprowadzić detoks od cukru, podaje przepisy na koktajle czy szybkie lunche do pracy. Sylwia Nowak radzi jak być stylową w czasie treningu, jak się czesać i malować, żeby po tymże treningu nie wyglądać jak straszydło, co pić, żeby pomimo zmęczenia mieć ładną skórę. W końcu Paulina Kuczyńska uczy o tym, jak pokonać stres i być wyluzowanym, jak zrobić domowe spa, a z porad bardziej praktycznych: jak odłożyć pieniądze na wymarzony wyjazd i jak się szybko i skutecznie na taki wyjazd pakować. Każda z dziewczyn przygotowała też swój zestaw ćwiczeń.
Cytując samą siebie „żadna Ameryka”. Czy rewolucja? Dla kogoś aktywnego na pewno nie. Dla stworzeń kanapowych, uzależnionych od ciastek, wielbicieli tłustych sosów i tych uczulonych na sport – raczej tak. Na pewno porzucenie złych nawyków może być rewolucją. Ci, którzy chodzą na fitness, są uzależnieni od wody z cytryną i do pracy jeżdżą rowerem powiedzą, że taka książka to dziecinada i nic nowego pod słońcem. Pewnie tak, ale nie każdy jest urodzonym sportowcem, a od czegoś trzeba zacząć. Więc czemu nie od przemeblowania lodówki czy kupna butów do biegania? Albo od ćwiczenia w domu, z dala od tych, którzy z łatwością robią sto pompek na jednej ręce? „FitRewolucja” jest książką raczej dla początkujących niż dla zaawansowanych; oni raczej powinni poszukać czegoś bardziej zgłębiającego temat.
Można się przyczepić, że niepotrzebny jest plan tygodnia każdej z dziewczyn. Ja, zamiast niego, wolałabym większą ilość przepisów, ale to akurat ja – zafiksowana na nowych smakach i szybkich przekąskach. To chyba największy minus. Na plus można zaliczyć fakt, że zestawy ćwiczeń są tak dobrane, że każdy może je wykonać sam w domu, nie potrzeba do tego sprzętu czy siłowni. I bardzo podobały mi się sposoby na oszczędzanie, na pewno niektóre wykorzystam z korzyścią dla portfela. Podsumowując: co z tego, że nie Ameryka? Kilka naprawdę przydatnych wskazówek żywieniowych, garść ćwiczeń, a do tego słowa, że liczy się to, kim jesteś, nie to ile masz centymetrów za dużo tu czy tam. Może to truizm, ale jak często powtarzamy go sobie, gapiąc się w lustro z rana? A może warto w to uwierzyć.