SamoDzielna kobieta. O dojrzewaniu do zmian Jacek Santorski 6,7
ocenił(a) na 77 lata temu Kiedyś w książkach psychologicznych szukałam gotowego rozwiązania swoich problemów. Teraz odnajduję wskazówki oraz poznaję możliwości, jakie mogę wybrać, aby wielki problem zmalał do jak najmniejszych rozmiarów.
Czytałam 'SamoDZIELNĄ kobietę' z czystą przyjemnością. Felietony Anny Czarneckiej oraz jej rozmowy z Jackiem Santorskim są bardzo ciekawe, o wiele bardziej przekonują mnie niż te wszystkie porady, jakie można znaleźć w stylu 'cały czas myśl pozytywnie' lub 'wszystko się może zdarzyć, trzeba tylko chcieć'. Według mnie cała książka jest o wiele bardziej życiowa od abstrakcyjnych zasad postępowania, jakie są zamieszczane w Internecie. I co najlepsze, nie pokazuje od razu całego rozwiązania - za to daje wiele do rozmyślań, zastanowienia się nad kwestiami dotyczących samej siebie, swoich potrzeb, marzeń oraz wad. Po prostu uczy myślenia i zasad działania człowieka, a o to chodzi w psychologii przecież ;-) Każda z nas jest w końcu inna, prawda, i zawsze będą inne możliwości dla różnej kobiety, prawda? Obecnie wolę dostać kijek niż od razu rybę. Po przeczytaniu felietonów i rozmów moja głowa wręcz napuchła od myśli, jakie się pojawiły. I sprawiły, że do niektórych sytuacji nabrałam dystansu.
Minusem są wyliczenia pana Santorskiego, jego przykładowe badania psychologiczne, bo wtedy rozmowa nie przypomina swobodnej dyskusji, ale rozmowę wykładowcy ze studentką. Poza tym polecam przeczytanie 'SamoDZIELNEJ kobiety' - takiej książki to ze świecą szukać :-)