Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Eustachy Sapieha
4
7,2/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,2/10średnia ocena książek autora
49 przeczytało książki autora
112 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Dom Sapieżyński. Cz. 2, Ikonografia
Eustachy Sapieha, Maria Kałamajska-Saeed
0,0 z ocen
4 czytelników 0 opinii
2008
Safari. Polowania w Afryce Wschodniej i Południowej.
Eustachy Sapieha
7,0 z 2 ocen
7 czytelników 0 opinii
2000
Najnowsze opinie o książkach autora
Tak było... Eustachy Sapieha
7,3
Od młodości na Kresach do Safarii w Kenii.
Młodość w Spuszy na Kresach, studia w Belgii, wrzesień 1939 i obóz jeniecki, wyjazd z Europy i poszukiwanie rubinów w Afryce, łowy na grubego zwierza w Kenii- losy księcia Eustachego Sapiehy były jak scenariusz filmowy. Scenariusz, który napisało życie....
Kiedyś do autora książki podeszły córki i zaczęły rozmowę takimi oto słowami: Poszedł, nic po sobie nie zostawił, nic nie napisał, a tak ślicznie umiał pisać. Dziadzio poszedł. Babiś poszła, stryj Jasiek poszedł, teraz stryj Lew, ani słowa nie zostawili. Świat nie może się dla nas zaczynać w Afryce, w Eldorecie czy Nairobi, przecie istniał dla was przedtem i kochaliście go i zawsze o nim mówiliście, jak byliście razem. My tu jesteśmy jak tabaka w rogu- nic nie wiemy. Nie chcemy być Angielkami, Francuzkami czy Afrykankami, chcemy wiedzieć, dlaczego urodziłyśmy się w Afryce. Odpowiedź, że to wojna, że to komuniści, Rosjanie, Niemcy, bardzo mało nam mówi. Nie zrób jak wszyscy inni w rodzinie, musisz napisać, jak to było, obiecaj, że to zrobisz, ja proszę za nas trzy i nasze dzieci, napisz swoje wspomnienia. Tata obiecaj, proszę, obiecaj teraz!
I takim oto sposobem powstały te wspomnienia. Wspomnienia całego życia Eustachego Sapiehy. Osoby, która na pewno zostanie zapamiętana dla potomnych.
Kalendarium:
Książę Eustachy Seweryn Sapieha ur. 7 sierpnia 1916 w Spuszy koło Grodna, zm. 2 marca 2004 w Nairobi. Pochowany został w Boćkach na Podlasiu. Zawodowy myśliwy, porucznik kawalerii Wojska Polskiego, historyk rodu Sapiehów.
Książę Eustachy Seweryn Sapieha z rodziny Sapiehów Rożańsko-Czerejskich, herbu Lis.
Tak było... Eustachy Sapieha
7,3
Książka wartościowa, bo opisuje autentyczne przeżycia i losy ks. Eustachego Sapiehy (od dzieciństwa w majątku Spusza, przez kampanię wrześniową, obóz jeniecki, epizod z zarządzaniem polskimi stadninami w wyzwolonych przez aliantów Niemczech, wreszcie zaczynanie życia "od zera" na emigracji w Kenii). Książka napisana jest prostym, niekiedy nawet dość dosadnym językiem - co może czytelnika nawet trochę zszokować biorąc pod uwagę osobę autora, nomen omen arystokraty, kniazia z bardzo znanego i zasłużonego dla Polski rodu. Jest to jednak usprawiedliwione tym, że Eustachy Sapieha był przede wszystkim żołnierzem (w randze podporucznika kawalerii brał udział w kampanii wrześniowej),studiów rozpoczętych w Belgii po wojnie już ze względu na trudne położenie materialne nie kontynuował. Dla mnie książka wartościowa, bo pokazuje niezłomność charakteru ludzi, którzy stracili wszystko i z wiadomych względów nie mogli wrócić do kraju. Z książki dowiadujemy się też całkiem sporo o powojennej historii Kenii. Bardzo ciekawe są też zamieszczone w książce liczne zdjęcia i ilustracje. Podsumowując - nie jest to jakaś wybitna literatura, wspomnień ks. Sapiehy nie czyta się tak dobrze jak np. "Na skraju imperium" Mieczysława Jałowieckiego - myślę jednak że mimo wszystko warto je przeczytać.. Mnie trochę raziły opisy polowań w Afryce (kiedyś takie polowania były zapewne normą, dziś nie są już "w dobrym guście" i według mnie bardzo dobrze..). Utkwił mi w głowie taki cytat z książki: "(...)Tylko chamstwo wstydzi się biedy. (...) Chodziło nam o to, żeby nasze dzieci wiedziały nie tylko o 'noblesse', ale że 'noblesse oblige', a to rzecz dużo ważniejsza".