Lekka, interesująca, nieprzytłaczająca, napisana w formie opowiadania o Zoe, która kompletnie nie radzi sobie z finansami. Po każdej "lekcji" bohaterka ma czas na refleksje, przemyślenie, sformułowanie pytań i wątpliwości, które później razem analizuje przeważnie z Henrym właścicielem kawiarni, od którego się zaczęło, ale również z przełożoną Barbarą, Balonem i jego żona poznanymi we wspomnianej kawiarni, a nawet z rodzicami. Polecam.
Z pewnością najciekawsza jest tutaj forma (co wcale nie znaczy dobra) - wskazówki dotyczące oszczędzania przedstawione w formie opowieści fabularnej. Czyta się lekko, pewne porady są nieco naiwne, niemniej jednak książka trafnie podkreśla najbardziej podstawowe kwestie dotyczące oszczędzania oraz bogacenia się. Jest odpowiednia dla ludzi którym pojęcie finansów jest totalnie obce. Mając chociażby podstawową wiedzę w tym zakresie lepiej sięgnąć po "Jak zadbać o własne finanse?" Marcina Iwucia - temat poruszony o wiele szerzej, dostosowany do polskiego czytelnika a także bez fabuły jak w "Efekcie Latte" (fabuły co prawda zwiększającej przystępność, ale jednocześnie będącą strasznie sztampową, przewidywalną i naiwną).