Najnowsze artykuły
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant12
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
- ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
- ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński8
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Adrian Dąbek
Źródło: https://wielkalitera.pl/autorzy/adrian-dabek/
1
6,6/10
Pisze książki: reportaż
Urodzony w 1975 roku. Dziennikarz, od dłuższego czasu tuła się po różnych mediach, głównie polskojęzycznych. Lubi rzeczy na “k”: książki, kino, koty, kawę i kabaret. Jeszcze nie wie, kim zostanie, jak dorośnie.
6,6/10średnia ocena książek autora
319 przeczytało książki autora
132 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Ani Mru-Mru. O dwóch takich, co było ich trzech Marcin Wójcik
6,6
Właściwie ten wywiad rzeka powinien nosić tytuł "O takim jednym, a gdzie tych dwóch?". Marcin jest tu personą absolutnie numer jeden. Nie bardzo mi to pasowało.
Co do formy i stylu - "Ani Mru Mru" bardzo fajnie się czytało, szybko i dość ciekawie skonstruowane,nie ma przestojów, no może parę w stylu: gra w golfa z rozmaitymi szychami, sportowe perypetie Marcina Wójcika itp.
Strasznie tego Marcina tu dużo, w zasadzie cały czas on opowiada, wypowiada się za pozostałych, mówi dużo i momentami drażniąco, bo głównie skupia się na pieniądzach, sukcesach, profitach, chwaleniu się kim on to nie jest, itp. Według jego monologu - jest mega VIPem.
Nie spodziewałam się, że taki z niego nadęty facet. A taki śmieszny jest na scenie!
Nic bardziej mylnego. Ten wywiad dowodzi, że postacie wykreowane na potrzeby skeczu, a prywatne dzieli ogromna przepaść. Na szczęście każdy z nich ma swój osobny rozdział, bo inaczej Marcin zagarnąłby dla siebie całą książkę.
Tylko Waldek Wilkołek wydał mi się całkiem sympatycznym i naturalnym człowiekiem.
Michał Wójcik - ten śmieszny i bardzo utalentowany koleś, potrafiący ubawić publikę do łez, ha, kto by pomyślał, że tyle przeszedł w życiu i że prywatnie wcale taki śmieszny nie jest.
Ogólnie pozycja dobra dla fanów tego i innych kabaretów, można z niej sporo dowiedzieć się o kulisach kabaretonów, o wszelakich przyjaźniach, animozjach między artystami, o zarobkach, m.in. Marcin Wójcik najbardziej znany i dziany gość wśród kabareciarzy itp ;)
Kabaret od kuchni. Ale już mniej śmiesznie.
POLECAM! :)
Ani Mru-Mru. O dwóch takich, co było ich trzech Marcin Wójcik
6,6
Z pewną taką nieśmiałością podchodziłem książki o kabarecie „Ani Mru Mru”, bo nie wiedziałem czy nie będzie nudno. Już po kilkunastu pierwszych stronach okazało się, że nie było powodów do obaw.
Wywiad rzeka z członkami kabaretu, ale też resztą ekipy pracującej dla „Chudego”, „Jabbara” i „Kołka”, broni się i dostarcza nienachalnej rozrywki na przyzwoitym poziomie.
Chłopaki mówią szczerze o początkach, zawirowaniach w życiu osobistym i braku weny, ale też o imprezach i problemach tzw. „branży kabaretowej” w Polsce.
Zawsze ciekawiło mnie jak „robi się” dobry kabaret i jak można to wytrzymać przez wiele lat, żyjąc „na świeczniku”, w stresie i pod presją oczekiwań widzów.
Pewne moje przypuszczenia się potwierdziły, ale dowiedziałem się też wielu nowych rzeczy. Książka pełna jest ciekawostek i anegdot, ale też interesujących obserwacji i komentarzy.
Jeśli lubicie kabarety, macie dystans do siebie i świata, to sięgajcie bez obaw po tę książkę. Ponad 300 stron szybko znika, nawet nie zauważycie kiedy.