Musiałam mieć dla córki jak tylko ją zobaczyłam. Ładnie czeka na swój czas. Nie będę jednak ukrywać, że matka czasem z nią szaleje. Tylko ciii... Co prawda Bąbelina rośnie więc czasem zerknie co tam matka wyprawia i jest strasznie ciekawa co sprawia, że na kartkach coś mruga, przemieszcza się itd. Nie licząc prób przejęcia paskowanej folii, która sprawia, że książkowy świat zaczyna żyć własnym, ruchliwym życiem.
Wydawnictwo Wytwórnia zaserwowało nam niezłe książkowe cacko dzięki technice animacji ombro cinema.
Jak dla mnie wspaniała zabawa dla małych i dużych:) Zresztą tak jak w przypadku Jaśka Ciekawskiego z okularami 3D - nie ma co gadać, trzeba samemu zobaczyć. Spokojnie możecie dorwać filmik wydawnictwa na pewnym portalu, który pokazuje z czym to się je.
Zauważyłam, że jest kolejna część i wiem jedno - w nowym roku będzie moja, tzn. nasza:D