Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant1
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński31
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać406
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Elizabeth Laban
1
6,5/10
Pisze książki: literatura młodzieżowa
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,5/10średnia ocena książek autora
121 przeczytało książki autora
80 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Zaliczenie z tragedii Elizabeth Laban
6,5
Cała książka w okół niczego.
Alternatywna wersja "13 powodów", której nie dałam rady dokończyć - przemykałam wzrokiem po tekście nie skupiając uwagi na połowie błahych spraw. Gdybym chciała rzecz o niczym, włączyłabym serial.
Nic mnie przy "Zaliczeniu z tragedii" nie trzymało, kompletnie nic! Autorka zamiast próby przyciągnięcia czytelnika, albo sprawienia że zainteresuje go postać Duncana... NIC nie zrobiła, stworzyła poniekąd wielkie nic (wybaczcie to wieczne powtórzenie, ale tylko to słowo dobrze odzwierciedla fabułę i postacie).
Pierwsza aura tajemniczości pryska niczym bańka mydlana, przykryta przez miałkość prowadzenia narracji oraz zbędne opisy. Wybór kolacji Duncana sprawił tylko, że zgłodniałam. Ale głód prowadzi do frustracji, nie fascynacji. Z tym drugim pani LaBan się niestety rozminęła. Jej próba wkręcenia w akcję oraz w opowieść Tima spełzła na niczym. Rozwiązanie całej tajemnicy - finał płyt nagranych przez Tima - był zwyczajnie rozczarowujący. Liczyłam... Jejku, liczyłam na coś mrożącego krew w żyłach a nie na *SPOILER* wypadek na sankach *SPOILER*. Prawie roześmiałam się, kiedy odkryłam, że to wszystko, co opowieść miała do zaoferowania. Oczywiście, wypadki które przydarzają się ludziom wcale nie są sprawami śmiesznymi. Lecz skonstruowano książkę w ten sposób, że zaczęłam nastawiać się na łzy, gulę w gardle i dni przemyśleń.
Nah, jutro o "Zaliczeniu z tragedii" całkowicie zapomnę.
Ledwo cztery gwiazdki, dużo kręcenia nosem i niezadowolenia na koniec roku.
Zaliczenie z tragedii Elizabeth Laban
6,5
"Wejdź i znajdź przyjaźń"
Nastoletni Duncan, właśnie wraca do ekskluzywnej Szkoły Irvinga z internatem, po wakacjach, a jednak wie, że ten rok będzie inny. Jako uczeń ostatniego roku, jest zobowiązany, tak samo zresztą jak i reszta jego rówieśników, do napisania pracy na temat tragedii, by zaliczyć klasę. Perspektywa ta, nie nastraja go zbyt optymistycznie do pracy, ponieważ jest umysłem ścisłym, ale ekscentryczny profesor angielskiego - pan Simon, nie przyjmuje do wiadomości wymówek.
Nieoczekiwany prezent zostawiony mu w pokoju, przez absolwenta Szkoły Irvinga - Tima, sprawia jednak, że wyjątkowy, ostatni rok, staje się jeszcze bardziej niezwykły. Gdy przeplatają się dwie historie, a jedna wyraźnie wpływa na drugą, do Duncana dociera prawda o tym co się stało wcześniej, a także o prawdziwym znaczeniu słowa "tragedia". Gdy życie pisze jedną opowieść, czy inna może być dla nas lekcją?
W "Zaliczeniu z tragedii", dwie rzeczywistości, mieszają się ze sobą, dając nam ciąg przyczynowo skutkowy, a także wgląd w tragiczną historię, która wydarzyła się rok wcześniej, w Szkole Irvinga. Rozdziały opowiadają zarówno o Timie - zagubionym, osamotnionym chłopaku, który od dziecka musiał mierzyć się z wrażeniem wyobcowania od innych, a także o Duncanie, mierzącym się ze skutkami historii tego pierwszego. To wszystko sprawia, że całość przybiera na znaczeniu i opowieść Elizabeth LaBan staje się dla nas czymś naprawdę wyjątkowym i w pewien sposób namacalnym.
Kreacja bohaterów wypadła świetnie, w kontekście całej historii. Na pierwszy plan wysuwa się genialna postać Tima, który był tak rzeczywisty, tak realny ze swoim sposobem myślenia, ze spokojem, pewnego rodzaju... niepewnością i zagubieniem, że naprawdę trudno się było do niego nie przywiązać. A fakt, że wplątał się w trójkąt miłosny, tylko ubarwiał jego losy. I o ile zazwyczaj dostaję białej gorączki przy wciskaniu na siłę tych nieszczęsnych figur geometrycznych, to akurat w tym wypadku, historia wypadła bardzo autentycznie, romantycznie i... dramatycznie.
Nie tylko Tim zaznaje jednak pierwszych miłosnych uniesień. Także w "teraźniejszości" Duncan przeżywa nastoletnią miłość, której jednak się obawia. Generalnie rzecz biorąc, to co jest najpiękniejsze w "Zaliczeniu z tragedii", to fakt, że całość oscyluje wokół dorastania, wkraczania w dorosłość i żegnania się z beztroską, poprzez poznawanie goryczy tragedii. I choć książki nie zaliczyłabym do niczego ambitnego, to jednak nie jest to również powieść banalna, płytka czy przeciętna. Wręcz przeciwnie. Jest w niej coś tak przyciągającego, że trudno uwolnić się zarówno od Tima, jak i Duncana.
Elizabeth LaBan dysponuje świetnym, lekkim, przyswajalnym piórem, a płynność tekstu i przyśpieszająca, oraz zwalniająca w odpowiednich momentach akcja, sprawiają, że na koniec tak jesteśmy przejęci historią obydwu chłopców, że żegnamy się z nimi z bolącym sercem i wilgotnymi oczami. I chociaż nie powiedziałabym, że książka mną wstrząsnęła, czy objawiła mi jakąś życiową prawdę, to jednak lekturę uważam za niezwykle udaną, a pomysł autorki na całość mogę jedynie pochwalić.
Oczekiwałam zadowalającej, pełnej napięcia historii, dla której bez wyrzutów sumienia byłabym w stanie zarwać nockę. I to właśnie otrzymałam. Opakowana w piękną, klimatyczną okładkę książka, zmroziła mnie tragicznym klimatem, by także rozpuścić moje serce pod postacią małych, pełnych nadziei chwil.
Spragnionym wyjątkowej, romantycznej, ale też dramatycznej, intrygującej historii młodzieżowej - serdecznie polecam. Jestem pewna, że wkraczając w progi Szkoły Irvigna, odkryjecie niejeden jej sekret, doznacie przeszywających uczuć i emocji, a także sami przypomnicie sobie emocje towarzyszące uczniom szkoły średniej. Zagubienie. Pierwsze błędy. Pierwsze przyjaźnie. Pierwsze zawody.
http://sherry-stories.blogspot.com/2014/12/zaliczenie-z-tragedii-elizabeth-laban.html