Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać140
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński9
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Marcin Wiącek
5
6,2/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://www.mwiacek.com
6,2/10średnia ocena książek autora
20 przeczytało książki autora
9 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Na straży państwa prawa. Trzydzieści lat orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego
8,7 z 3 ocen
6 czytelników 0 opinii
2016
Najnowsze opinie o książkach autora
Warszawo naprzód Marcin Wiącek
3,3
Skusił mnie temat apokalipsy, skusiła mnie moja ukochana Warszawa, ale w fabule ciężko się połapać, szczególnie na początku książki. Przeplatające się wątki, nie mające ze sobą nic wspólnego, zamiast przybliżyć książkową rzeczywistość tylko wprowadzają zamęt u czytelnika. I tak na prawdę dopiero gdzieś w połowie zacząłem sklejać całość. Apstrakcyjny temat, a mimo wszystko realny, został przedstawiony w sposób, który ciężko mi było sobie zwizualizować. I mimo iż zrzucę ten fakt na karb mojej widocznie wątpliwej wyobraźni, to ogolnie książkę - pomimo iż jest to pozycja na jeden wieczór - czytało mi się ciężko. Kolejne rozdziały nie zaspokajały mojego apetytu rozbudzonego tematyką, zakończenie nie dało żadnej satysfakcji z ukończenia tej pozycja, a język i styl nie kupił mnie jako czytelnika. Pozycja moim zdaniem na własną odpowiedzialność, ale możliwe że nie jestem odpowiednim odbiorcą.
Gdy na was patrzę Marcin Wiącek
1,0
Czy po takim wstępie ktoś ma jeszcze wątpliwości?
"...to zaś pierwsze jest wydanie,
wymieść z szuflad ma pisanie,
lepsze, gorsze, po poprawkach,
wersje pierwsze czy po wstawkach"
Żeby oszczędzić czytelnikom rozczarowań: wstęp jest najlepszy z tego tomiku, potem jest już tylko gorzej, może wiersz taki oto o dzieciach, żeby zobrazować:
"Nie da ci ojciec, nie da ci matka,
tego co malców rozkoszna gromadka.
(...)
Teraz do nieba idą na podwieczorek
i tak się kończy w szkole wtorek."