Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Początek książki był dość ciekawy i kilka ciekawych rzeczy się dowiedziałem, ale po 200 stronach już miałem dość i dalej szło ciężko, bo ciągle były powtarzane te same rzeczy, wiele z nich dość oczywistych, a niektóre wg mnie głupie i takie "na siłę". Przez to wszystko książka trąci trochę grafomanią, bo tych przykładów i porównań opisanych przez autorów bylo bardzo dużo i wiele z nich było niepotrzebnych. Poza tym, to kilka rzeczy podczas czytania mnie zastanawiało, mianowicie autorzy książki mają angielsko brzmiące nazwiska, a często pojawiały sie zdania na przykładzie Polski, jakby to Polak pisał tę książkę. Nawet chyba było coś w stylu "u nas w Polsce". Czasami pisane było jakby z trzeciej osoby, gdy w zdaniach mowa jest o tym co autorzy mieli na myśli, tak jakby ktoś rozkładał na czynniki pierwsze ich książkę. Na koniec dodam, że nie poleciłbym tej książki, bo poza ciekawostkami nic do mojego życia nie wniosła, mimo, że w większości zgadzam się z jej treścią.