Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński13
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać347
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Anna Punda-Parvati
Źródło: Wydawnictwa Novae Res
1
5,8/10
Pisze książki: literatura piękna
Anna Punda Parvati – antropolog, coach innowacyjnego biznesu. Po wielu podróżniczych przygodach, studiach, doświadczeniach w różnorodnych dziedzinach, jak terapia tańcem, antropologia medyczna, medycyna naturalna, marketing, coaching, biznes stworzyła własny styl coachingowy, którego elementy są przedstawione również w jej pierwszej książce Szamanki w wielkim mieście. Ostatnie lata poświęciła badaniom różnych stylów tańca i ich leczniczemu wpływowi na samopoczucie. Dodatkowo stara się wspierać swoją pracą przedsiębiorcze kobiety migrantki, które starają się stworzyć swój własny niepowtarzalny kontekst.
5,8/10średnia ocena książek autora
6 przeczytało książki autora
11 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Szamanki w wielkim mieście Anna Punda-Parvati
5,8
„Szamanki w wielkim mieście” autorstwa Anny Pundy-Parvati to tytuł, jak mi się wydaje, trochę zwodniczy, niepotrzebnie nasuwający skojarzenia z popularnymi serialami dla pań. Owszem, jest to typowo kobieca książeczka na około sto stron, którą połyka się w kilka godzin w zupełnym oderwaniu od świata – i to niezależnie, jak hałaśliwy by on nie był – ale nie chodzi tu (tylko) o szpilki, szminki, złamane serca czy znowu paznokcie.
Wszystko zaczyna się od trzech autonomicznych opowieści. Poznajemy Isis z Wenezueli, Kali z Meksyku i Lailę z Kuby, kobiety, które wyrosły w konserwatywnych kulturach Ameryki Łacińskiej, ale z pewnych względów, niekiedy niezrozumiałych dla nich samych, nie potrafiły odnaleźć się pośród obowiązujących schematów i ról społecznych. Isis próbuje poradzić sobie po rozstaniu z mężczyzną, którego nie potrafi przestać kochać, jest szalenie emocjonalna, przełamuje chyba największy stereotyp – nie chce grać roli zrozpaczonej, porzuconej kobiety. Zawieszona między tym, co było, a tym, co może lub mogłoby się stać, odnajduje pasję, by zakotwiczyć się w teraźniejszości: zaczyna tańczyć i planować przeprowadzkę do Europy. W ten sposób spotyka Kali. Opowieść tej bohaterki najbardziej mi się podobała, była niezwykle erudycyjna, Kali, wykładająca gender studies, czerpie ze starych, prekolumbijskich mitologii i na tej podstawie czyta rzeczywistość, stawiając sobie za zadanie stworzenie „antropologii kobiety” i próbę zbudowania na nowo figur kobiety i mężczyzny w zmieniającym się świecie.
Pełna recenzja książki na stronie:
http://moznaprzeczytac.pl/szamanki-w-wielkim-miescie-anna-punda-parvati/
Szamanki w wielkim mieście Anna Punda-Parvati
5,8
Bycie szamanką oznacza wolność dla duszy. Odkrycie samej siebie i wyzwolenie nagromadzonych emocji, tych dobrych i złych. Odnalezienie celu swojej podróży albo wręcz przeciwnie, zaprzestanie jego poszukiwań. Jak sprawić, aby znów poczuć się wolnym? Co zrobić, gdy pętają nas niewidzialne więzy współczesnego świata? Wsłuchać się w brzmienie swojego ciała. Zostać szamanem swoich emocji.
„Ciało to laboratorium”. [s. 17]
Hipnotyzująca opowieść o trzech kobietach, których ścieżki przecięły się w różnym czasie i innych miejscach, aby ostatecznie spotkać się w Berlinie. Isis, Kali i Laila różnią się od siebie w wielu kwestiach, ale łączy je jedno – chęć odnalezienia własnego ja, które gdzieś po drodze zgubiły. Mogło się to stać przez nieodpowiedniego mężczyznę, niewłaściwą pracę albo złe otoczenie, które nie pomagało się rozwijać. Jak opanować swoje emocje, aby nie zawładnęły naszym życiem w złym sensie? Jak wypuścić naszą duszę na wolność, której pragnie?
„Niemyślenie to dobra technika. W rezultacie są dwa wyjścia: albo upadek będzie upadkiem i końcem, dnem, albo będzie początkiem interesującej przygody”. [s. 95]
Anna Punda-Parvati to antropolog, którą zafascynował ostatnio zbawienny wpływ tańca na nasze samopoczucie. Da się to wyczuć w „Szamankach w wielkim mieście” i ten motyw przewija się w życiu wszystkich naszych bohaterek. Taniec i brzmienia, bębny, dźwięki gitary, które wytwarzają drgania w każdej tkance naszego ciała. Jako trenerka wyzwolenia własnej siły, używa wielu argumentów, które mają przekonać Czytelnika do tego, aby zaczął szukać mocy kryjącej się w jego ciele i duszy.
Przyznam, że to bardzo skuteczna terapia, która zachęca do odnalezienia naszej wewnętrznej potęgi, tylko czekającej na uwolnienie z jarzm ograniczeń. „Szamanki w wielkim mieście” to niewątpliwie literatura kobieca, której lektura sprawi, że każda kobieta nagle zapragnie poszukać w sobie tej cudownej, nieskończonej siły. To także książka, której przeczytanie otworzyłoby oczy wielu panom, którzy nie szczycą się wielką znajomością kobiecej strony życia. Jeszcze cenniejsza będzie dla tych, którzy rzekomo wiedzą już o kobietach wszystko.