Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Byłam bardzo ciekawa tej książki, ale na początku nie mogłam się w nią w kręcić i byłam zawiedziona. Wynikało to z tego, że jednak nie spełniała do końca moich oczekiwań. Sięgając po nią myślałam, że będzie w niej dużo o tym jak ukierunkować swoje myśli na magie, jakieś mantry itp. Oczywiście nie liczyłam na jakieś magiczne zaklęcia J Jednak sam początek mnie troszkę odstraszył, bo myślałam, że „czarownicą” może być każdy, a tu nagle się okazuje, że trzeba żyć "pogańsko"… Starałam się nie zrażać i czytać dalej. I to był dobry pomysł, bo z rozdziału na rozdział im dłużej czytałam tym więcej wyłapywałam ciekawych rzeczy, które sama mogłabym wykorzystać w życiu i co wcale nie będzie się kłócić z moimi poglądami. Dzięki autorce odkryłam w jaki sposób odnaleźć magię w moim życiu i jak sprawić by mi pomogła ułożyć to życie, jak żyć w zgodzie z samą sobą. Nauczyłam się chwytać dzień: witać dzień i na końcu go żegnać, dziękując za to co mi przyniósł. Nawet nie wiedziałam, że to może być takie fajne i wyciszające. Cały czas się też uczę prostych afirmacji, tworzenia „mikstur” w kuchni i tego jak cudowny może być świat, gdy my jesteśmy szczęśliwi, bo to od nas samych zależy czy wstaniemy „lewą nogą” czy będziemy się do wszystkich uśmiechać i jak będą nas postrzegać inni wokoło. Oczywiście w książce znajdziecie też wiele innych przydatnych informacji, no bo kto z Was wiedział, że zwierzęta mają magiczną moc ? Wszystkim, którzy coś chcą zmienić w swoim życiu, niekoniecznie poprzez magię, a jedynie afirmację polecam książkę „Współczesna czarownica”. "Ta książka została napisana przeze mnie, czarownicę na co dzień, dla wszystkich tych, którzy również chcieliby wprowadzić magię do swojej codzienności."