Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński1
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać315
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Raven Stark
1
4,6/10
Pisze książki: literatura młodzieżowa
Urodzona: 1998 (data przybliżona)
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://ravenstarkbooks.blogspot.com/
4,6/10średnia ocena książek autora
42 przeczytało książki autora
80 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Hellheaven Raven Stark
4,6
Recenzja z bloga: http://niczymszeherezada.blogspot.com/2015/11/hellheaven-raven-stark.html
" [...] Podczas megaszybkiej i meganiebezpiecznej jazdy dochodzi do was świadomość, że czujecie się, jakby ktoś mieszał wam wnętrzności w tę i we w tę. Jakby nic nie było na swoim miejscu. To znacie? To raczej niezbyt dobrze. A może nie znacie? Chwalcie za to Pana!"
Camille Olsen mieszka w Chicago z rodzicami i bratem, jej życie może nie jest idealne, ale wydaje się poukładane. Wszystko jednak zaczyna się sypać kiedy jej przyjaciółka nagle znika bez słowa, a w szkole pojawia się tajemniczy i niepokojący Max, który utrzymuje, że się znają. Z dnia na dzień rodzice Cam podejmują decyzję o przeniesieniu jej do Hellheaven- elitarnej, międzynarodowej szkoły z internatem, która tak nawiasem mówiąc jest odizolowana od reszty świata i znajduje się na totalnym zadupiu. Tam dziewczyna zaczyna odkrywać prawdę o swym pochodzeniu i korzeniach. Tajemnice ukrywane w Hellheaven powoli wychodzą na jaw, a ona znalazła się w centrum wydarzeń. Czy nastolatka poradzi sobie w tym nowym dla niej świecie?
Hellheaven jest debiutancką powieścią młodej polskiej autorki piszącej pod pseudonimem Raven Stark. Jest ona również autorką bloga http://ravenstarkbooks.blogspot.com/. Napisanie powieści i wydanie jej w tak młodym wieku zasługuje na oklaski, naprawdę cieszę się, że ludzie mają szansę walczyć o swoje marzenia i je spełniać. Choć z tymi debiutami różnie bywa, czasem spod pióra autora wyjdzie coś, czego czytanie boli, a czasem naprawdę porywająca historia. A gdzie plasuje się Hellheaven? Myślę, że gdzieś pomiędzy.
"- Masz jakiś problem? - krzyczę do niego.
- Mhmm... - pogłębia uśmiech, ukazując białe zębiska - ciebie. Jesteś jak wielki wrzód na dupie, gdzie bym nie był, zawsze za mną przyjdziesz!
Prycham głośno.
- Chyba sobie kpisz! - odkrzykuję."
Zacznę od tego, że autorka miała naprawdę niezły pomysł na fabułę. Nowe rasy, tajemnicze ojczyzny i odizolowana międzynarodowa szkoła z internatem? Zapowiadało się ciekawie i po części właśnie takie było. Pomysł super, nieco gorzej z jego realizacją. W oczy rzuca się dosyć chaotyczny styl pisania, takie niezdecydowanie, które przerzuca się na odbiór akcji i bohaterów. Widać, że autorka jest młoda i jeszcze pracuje nad swoim warsztatem, więc starałam się nie zwracać większej uwagi na prostą budowę zdań czy jakieś drobne literówki. Ogólny odbiór jest raczej niezły.
Główna bohaterka jest trochę buntowniczą nastolatką, a przynajmniej chce być tak postrzegana, ponieważ w środku jest raczej dosyć niezdecydowana i niekonsekwentna. Co jakiś czas pewna osoba zawodziła jej zaufanie, wręcz rujnowała, więc Camille doszła do wniosku, że już tak łatwo nikomu nie zaufa. No dobrze, wszystko byłoby zrozumiałe, gdyby po chwili nie biegła do tej osoby święcie przekonana, że to właśnie tej jednej, jedynej osobie może bezgranicznie ufać. Zbiło mnie to nieco z tropu. Mogę powiedzieć, że nie zapałałam sympatią do Camille. Zdecydowanie bardziej porwały mnie kreacje reszty bohaterów, niektórzy byli naprawdę intrygujący i do końca pozostali dla mnie tajemnicą.
"Z nieba zaczynają spadać płatki śniegu. Delikatnie, powoli, żyjąc własnym życiem. W końcu płatki śniegu nie muszą nikogo ratować z opresji, mogą sobie robić, co im się tylko żywnie podoba, padać tam, gdzie chcą, polecieć, w którą stronę zapragną."
Bardzo spodobało mi się umieszczenie w książce dwóch nowych ras: Eldaretów i Villianów. Villiani są potężnymi wojownikami szkolonymi, aby chronić Eldaretów. Przedstawiciele obu ras uczą się magii i sztuk walki, właśnie w Hellheaven. A może Camille również nie jest człowiekiem? Właśnie to interesowało mnie najbardziej i muszę przyznać, że jest to jeden z ciekawszych wątków w książce. Mam nadzieję, że autorka w kolejnej książce rozwinie ten fantastyczny pierwiastek :)
Powieść czytało mi się szybko i przyjemnie. Jakieś niedociągnięcia się pojawiały, ale mnogość wątków skutecznie zatrzymuje przy lekturze (choć większość nie została jak dotąd wyjaśniona, ale liczę na ciąg dalszy). Oczywiście, zakończenie było fenomenalne! Pomyślałam tylko: "Co?! Ale jak to? Jak można tak napisać zakończenie?!", po prostu byłam w lekkim szoku. Bardzo chętnie przeczytam kolejną powieść Raven Stark, choćby po to, aby przekonać się, cóż takiego stało się na końcu!
Hellheaven Raven Stark
4,6
Książka, której recenzję dzisiaj dla Was przygotowałam to nic innego jak twórczość polskiej autorki, która kryje się pod pseudonimem Raven Stark. Nie wiem czy wiecie, ale to jej debiutancka powieść, którą napisała w wieku piętnastu lat. Postanowiłam przekonać się co tak młoda osoba może chcieć przekazać czytelnikom za pomocą swojej twórczości. Jesteście ciekawi jak Raven Stark poradziła sobie z wykreowaniem wymyślonego przez siebie świata? Chcecie przekonać się jakie wrażenie zrobiła na mnie lektura Hellheaven? Zapraszam Was do przeczytania dalszej części recenzji, z której z pewnością się tego wszystkiego dowiecie.
Camille to nastoletnia, dość zbuntowana dziewczyna. Jej z pozoru poukładane życie zmienia się drastycznie gdy rodzice informują ją, że w przeciągu dwóch godzin ma być spakowana, bo wyjeżdża do szkoły z internatem. Camille nie ma pojęcia za co i dlaczego w jej życiu konieczne są takie zmiany. Nowa szkoła - Hellheaven jest obszyta tajemnicą i już na pierwszy rzut oka widać, że nie jest normalna. Wśród uczniów widać ogromną różnorodność - jest po dwóch uczniów z każdego kraju, ale co tak właściwie to oznacza? Jaką tajemnicę skrywali przed Camillą jej rodzice i co nowego spotka ją w Hellheaven?
Bohaterowie tej powieści wykreowani są bardzo prosto, bez zagłębiania się w szczegóły. Typowe, dosyć schematyczne relacje między postaciami. Camille jest jak dla mnie irytującą postacią, ale niekiedy wywołuje w czytelniku bardzo sprzeczne emocje - mimo wszystko przez cały czas jej kibicowałam. Młoda, zagubiona, niby buntowniczka, ale niezwykle łatwa do rozgryzienia postać. Reszta bohaterów stworzona jest w podobny sposób, więc wszystko do siebie pasuje.
Mamy tutaj do czynienia z bardzo prostym językiem. Książkę czyta się naprawdę szybko, a po paru rozdziałach można przyzwyczaić się do stylu pisania autorki. Od razu jesteśmy w stanie zauważyć prostotę dialogów oraz opisów. Jednak jeśli skupimy się w całości na historii to mocno nas ona pochłonie o czym przekonacie się jeśli tylko dacie szansę Hellheaven i jego autorce.
Powieść jest pozytywna, bardzo wciągająca i intrygująca. Akcje w całej książce są szybkie i nadają tempa historii. Sporo nowych wątków, które dopełniają fabułę oraz trzymanie w niepewności bez rozwiązywania wszystkich niejasności spowodowało, że ostatnie strony były dla mnie ogromnym zaskoczeniem. Książka jest pełna dosyć chaotycznych wydarzeń bez zagłębiania się w szczegóły co w niektórych momentach jest bardzo irytujące, zwłaszcza gdy kończą się strony, a my nie wiemy praktycznie nic. Tak więc chaos i niekończące się pytania to chyba najlepsze podsumowanie tej pozycji.
Na pewno nie żałuję, że sięgnęłam po tę powieść, bo czytało się ją naprawdę przyjemnie. Bardzo mocno wkręciłam się w całą historię i gdyby bardziej była ona rozwinięta byłabym zachwycona. Jednak trzeba wspierać polskich autorów dlatego liczę, że Raven Stark rozwinie jeszcze skrzydła i napisze kontynuację, która w całości skradnie moje serce. Hellheaven mogę polecić przede wszystkim młodzieży - myślę, że to właśnie do nich najbardziej ona trafi.