Jesteśmy społecznością, która kocha książki

W Ameryce wierzy się w mit od pucybuta do milionera. Wciąż jest on realny i wydaje się nawet łatwiejszy do urzeczywistnienia. Zwłaszcza w dobie mediów społecznościowych, gdzie kilka twittów czy zdjęć na Instagramie mogą uczynić cię gwiazdą. Podobnie jak firmy tworzące nowe technologie, zapewniające swym twórcą sławę i szybkie wejście do grona milionerów, a nawet miliarderów. Jednak, ilu tak naprawdę jest beneficjentów panteonu ludzi, którzy odnieśli sukces? Dziennikarz „The New Yorkera”, George Packer, postanawia wyjść poza PR-owy wizerunek Stanów Zjednoczonych i Amerykanów. Wchodzi na zaplecze, bada przyczyny kryzysu finansowego i gospodarczego. Pokazuje społeczeństwo „Wuja Sama” bez makijażu. Realia, gdzie przeciętnego obywatela stać na najnowszy model iPhone’a i markowe ciuchy, ale wielokrotnie pozostaje bez stałego miejsca pracy, bez dostępu do opieki zdrowotnej, skazanego na tanie, przetworzone jedzenie. Ludzi samotnych, żyjących obok siebie i komunikujących się poprzez półsłówka lub media społecznościowe. Powoli, cicho znikające (upadające) instytucje wspierające do tej pory potrzebujących i broniące praw obywateli, żeby tylko wymienić organizacje pozarządowe, związki wyznaniowe czy małych przedsiębiorców. Rentowność stająca się wyznacznikiem bycia. „Kryzys wolnego rynku?” stawia trudne pytania, a odpowiedzi nie przychodzą wcale tak łatwo. W jaką stronę idziemy? Czy dojdzie do przedefiniowania fundamentów wolnego rynku czy też będą się pogłębiać nierówności? Wygranych będzie coraz mniej, kosztem rosnącej rzeszy poszkodowanych i niedostosowanych? Na pewno warto je stawiać i zastanawiać się nad odpowiedzią, by modyfikować świat w taki sposób, by był on bardziej dobry niż zły. Źródło: www.zzyciaksiazek.blogspot.com