Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać206
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Johannes Michels
3
4,6/10
Pisze książki: religia
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
4,6/10średnia ocena książek autora
39 przeczytało książki autora
38 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Znaki z nieba. Jak Bóg chroni nas przed niebezpieczeństwem. Prawdziwe historie
Johannes Michels
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2015
Znaki z nieba. Jak Bóg chroni nas przed niebezpieczeństwem.
Johannes Michels
5,8 z 8 ocen
21 czytelników 1 opinia
2015
Z wizytą w niebie. Autentyczne relacje z zaświatów
Johannes Michels
3,5 z 25 ocen
56 czytelników 9 opinii
2015
Najnowsze opinie o książkach autora
Z wizytą w niebie. Autentyczne relacje z zaświatów Johannes Michels
3,5
Pseudonaukowe podejście autora drażni - książka nie jest zbiorem historii lecz próbą wytłumaczenia każdej z nich w dość toporny (schematyczny) sposób. Odradzam jeśli ktoś szuka wartościowej pozycji na ten temat (zarówno wierzącym w istnienie Nieba jak i tym, którzy interesują się aspektem psychologicznym takich "wizyt" i uważają je za niezwiązane ze zjawiskami nadnaturalnymi - po prostu nie sprawdza się pod żadnym względem).
Z wizytą w niebie. Autentyczne relacje z zaświatów Johannes Michels
3,5
Mam wiele książek o tematyce nieba, ale jeszcze nigdy nie spotkałam tak słabej i nudnej relacji :(
To była jedna wielka tragedia i jest mi bardzo smutno, że zażyczyłam sobie ją na Święta. Niepotrzebnie wydane pieniądze.
Relacje ludzi wymienionych w książce identyczne (ciągle ciemność, mgła, światło, ktoś przychodzi gadają sobie i wraca...). Całkowicie nieprzekonywujące - mam wrażenie, że autor wymyśli jedno wielkie kłamstwo. Jeśli Ci ludzie mieli być w niebie to ja się pytam dlaczego nie było opisów nieba, więcej szczegółów?! Przecież to były ich "wizyty w niebie". Same komentarze wykształconego profesora wiały nudą - w kółko pisał: "to nie sen, to nie halucynacje, śmierć fizyczna to oddzielenie duszy od ciała, wewnętrzny głos...". Być może jego schematyczne komentarze były związane z powtarzającymi się przypadkami. Nie przekonała mnie ta książka (głęboko wierzę w życie po śmierci, w niebo, anioły i Boga dlatego szukam książek, które mi pokażą cokolwiek co da mi nadzieję).
Jako osobie wierzącej nie podobało mi się także określenie autora (cytuję) "istota najwyższa, zwana przez wielu ludzi Bogiem" no bez sensu! Albo wierzy w Boga i niebo i nazywa wszystko i Jego tak jak powinno być nazwane albo sobie robi żarty i próbuje coś zbudować na kłamstwie w celu zdobycia pieniędzy ze sprzedaży książki.
Nie polecam!