Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik235
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Steffen Guido Fleischhauer
1
8,3/10
Pisze książki: poradniki
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,3/10średnia ocena książek autora
7 przeczytało książki autora
45 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Jadalne rośliny dziko rosnące. Lecznicze właściwości i składniki odżywcze 200 gatunków polskich roślin
Steffen Guido Fleischhauer, Jurgen Guthmann
8,3 z 6 ocen
52 czytelników 3 opinie
2014
Najnowsze opinie o książkach autora
Jadalne rośliny dziko rosnące. Lecznicze właściwości i składniki odżywcze 200 gatunków polskich roślin Steffen Guido Fleischhauer
8,3
Książka Jadalne rośliny dziko rosnące. Lecznicze właściwości i składniki odżywcze 200 gatunków polskich roślin szczególnie zainteresuje entuzjastów przyrody oraz początkujących zbieraczy, którzy są ciekawi "nowych" smaków. Mnóstwo wartościowych informacji znajdą tu również osoby chcące poznać sekrety roślin leczniczych.
Książka Jadalne rośliny dziko rosnące jest połączeniem przewodnika, zielnika oraz albumu fotograficznego.
Pierwsze co rzuca się w oczy, to bardzo ładne wydanie. Przewodnik wydrukowano na śliskim, grubym papierze, dzięki czemu wielokrotne kartkowanie nie niszczy stron. Okładka miękka , solidna, ze skrzydełkami. Podoba mi się, że na jednym ze skrzydełek przy okładce umieszczono legendę, jest to bardzo wygodne rozwiązanie. Książka jest przejrzysta, nie mamy problemu z odnalezieniem czy odczytaniem (wyraźna czcionka) zawartych w niej informacji.
W głównej części poradnika odnajdziemy opisy 200 roślin, które możemy zebrać w lesie, na łące, czy na skraju dróg. Każda roślina zawiera łacińską i zwyczajową nazwę. Dla ułatwienia szybkiej i prostej identyfikacji rośliny zostały pogrupowane wg. kształtu liści. W kolorowej tabeli pod nazwą podano m.in. wysokość rośliny, czas kwitnienia oraz kolor kwiatów. Dowiemy się również, jakie właściwości lecznicze ma dana roślina oraz na jakich terenach występuje, która z jej części jest jadalna oraz jak wykorzystać możemy ją w kuchni. Jeśli daną roślinę możemy pomylić z rośliną trującą, to zaznaczono to w podpunkcie Wskazówka! Dobrym i praktycznym pomysłem jest przedstawienie roślin na kolorowym zdjęciu oraz czarno białym, wyraźnym schemacie.
Dodatkowo w książce umieszczono bardzo ważny i przydatny rozdział Uwaga, niebezpieczeństwo pomyłki! Opisano tutaj groźne rośliny trujące oraz postępowanie przy spożyciu którejś z nich. Na końcu publikacji znajdziemy tabelę okresu zbiorów, aneks z substancjami występujących w roślinach oraz alfabetyczny spis roślin.
Od zamierzchłych czasów nasi przodkowie zbierali rośliny "dziko" rosnące, które stanowiły dla nich pożywienie i lekki. Moja babcia (85 lat) opowiadała mi, że np. młodą lebiodę i pokrzywy kiedyś się jadło. Zdziwiłam się, jak wiele roślin z przewodnika babcia rozpoznała i wiedziała o ich cennych właściwościach. Seniorzy potrafią jeszcze czerpać z natury, ale niestety ta wiedza z pokolenia na pokolenie zanika. Tym bardziej książka, która wprowadzi nas w świat "dzikich" roślin jest bardzo potrzebna.
Jadalne rośliny dziko rosnące. Lecznicze właściwości i składniki odżywcze 200 gatunków polskich roślin Steffen Guido Fleischhauer
8,3
Dawniej ludzie nie mieli takich udogodnień jak my. Nam wystarczy wyjść z domu, udać się do sklepu i już mamy całe mnóstwo roślin do wykorzystania w kuchni. Jednak już od zarania dziejów człowiek interesował się tym, co daje mu natura – spożywał całe mnóstwo roślin zielonych, jednak tendencja ta znacznie zanikła. Dzisiaj raczej nie spotyka się ludzi, którzy idą do lasu bądź na łąkę mając na celu zebranie czegoś na obiad. A szkoda, bo nawet nie zdajemy sobie sprawy, jakie dobrodziejstwa można tam znaleźć.
Oznajmiam wszem i wobec, że książka „Jadalne rośliny dziko rosnące” trafia do grona moich ulubionych pozycji! Jestem pod tak ogromny wrażeniem jej wykonania, że aż ciężko mi to wyrazić słowami. Jej wydanie jest po prostu znakomite, a ogrom zawartych w informacji przytłaczający, ale w jakże pozytywnym tego słowa znaczeniu. Otrzymujemy opisy wielu gatunków roślin, które idealnie nadają się do tego, aby korzystać z ich dobrodziejstw. Już na wstępie otrzymujemy jasne informacje, jak z tej książki korzystać, co oznaczają wszystkie symbole, na które się natkniemy, a co więcej, rośliny zostały podzielone w taki sposób, aby ułatwić szybką i prostą identyfikację.
Co składa się na opis pojedynczej rośliny? Nazwa polska, nazwa łacińska, przynależność do rodziny, zdjęcie i podstawowe informacje typu wzrost czy czas kwitnienia. Ale to zaledwie początek, bowiem potem otrzymujemy kwintesencję tego, co najważniejsze – zastosowanie poszczególnych części rośliny w kuchni, spis cennych substancji w niej zawartych (naukowe słownictwo to coś, co kocham!) oraz działanie lecznicze. Każda roślina opatrzona jest zdjęciem, dzięki któremu najłatwiej będzie ją zidentyfikować w warunkach naturalnych. Dodatkowo w niektórych przypadkach otrzymujemy również dokładny i szczegółowo opisany schemat, dzięki któremu wiemy, na co należy zwracać największą uwagę przy identyfikacji.
Świetną rzeczą są strony poświęcone niebezpiecznym pomyłkom. Na pewno każdy doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że wiele roślin jest trujących i nikt nie chce ich przez przypadek zebrać. Dzięki tej książce na pewno będzie łatwiej poradzić sobie z tak nieprzyjemnymi sytuacjami. Kolejnym dodatkiem są tabele przedstawiające czas zbioru poszczególnych roślin, nawet z podziałem na ich poszczególne części (liście, korzenie, nasiona). No i już to, co urzekło mnie najbardziej – opisy istotnych substancji leczniczych, takich jak alkaloidy, aminy biogenne, kwasy, olejki, saponiny i kilka innych.
„Jadalne rośliny dziko rosnące” to książka cudowna, znakomita i jedyna w swoim rodzaju! Zawiera w sobie wszystko to, co powinna. Autorzy z pewnością włożyli w nią mnóstwo pracy, ale efekty są powalające. Zdecydowanie warta swojej ceny, cieszy oko, a przydatna okaże się na pewno! Zwłaszcza dla osób interesujących się ziołolecznictwem czy naturalnym odżywianiem. Ja jestem wręcz przekonana, że będzie mi nie raz towarzyszyć podczas spacerów i dzięki niej wzbogacę swój jadłospis. Stanie się nieodłącznym elementem wycieczek, a co więcej – pokuszę się o stwierdzenie, że dzięki niej można stać się mistrzem w rozpoznawaniu jadalnych roślin, które wiele osób lekceważy, ba! Nawet czasem uważa za chwasty. Nigdy nie wiadomo, kiedy taka wiedza się przyda. Książka idealna w całej swojej okazałości!